Szlafrokowy płaszcz to mój hit i must have na jesień, w tej chwili jestem w trakcie poszukiwania takiego o prostym kroju i camelowym kolorze ale najchętniej widziałabym u siebie w szafie również szary czy też czarny, tylko niestety brak mi na to miejsca ;)
Sesja, którą Wam prezentuję odbyła się na początku października - już wtedy było okropnie zimno i deszczowo, zupełnie jak dziś. Na szczęście zawsze możemy ożywić się w taką pogodę ubraniami w jasnych, wyrazistych kolorach i przełamać swoją stylizację.
Na zdjęciach widać jeszcze moją opuchliznę na twarzy po zabiegu chirurgicznego usuwania ósemki ale mimo wszystko mam nadzieję, iż
i tak się Wam spodobają :)
Co sądzicie o takiej propozycji ? Nosicie płaszczyki czy zostajecie przy kurtkach? Miłego i słonecznego tygodnia !
Zdjęcia : Torrano.pl
Płaszcz/Coat : House
Golf/ polo - neck sweater - mbyM
Spodnie/ Global Funk
Kozaki/ Overknee Boots - no name