Syryjczycy świętują na ulicach, a świat przeciera oczy z niedowierzaniem - syryjscy rebelianci, którzy w ostatnich dniach błyskawicznie przejmowali kolejne miasta, w weekend weszli do Damaszku. Prezydent Baszar al-Asad, którego rodzina rządziła Syrią przez ponad pięć dekad, uciekł z miasta, a być może choćby z kraju.