Dziś znów obierałam ziemniaki i pakowałam je do słoików. Trzy litrowe. A w garnku gotował się barszcz, duży garnek. Moja przyjaciółka spojrzała na to wszystko i zapytała: „Po co ty obierasz tyle ziemniaków i pakujesz je do słoików? I po co ci cały garnek barszczu, skoro mieszkasz sama?” „To dla syna” – odparłam, przeciągając się […]