Dziś mamy wpis z serii „ŚWIĘTOKRZYSKIE NA ROWERZE”. Niedawno pisaliśmy o wycieczce rowerowej dokoła Zalewu Chańcza w tym województwie. Teraz przygotowaliśmy trasę w pobliżu miasta Końskie. Cała trasa mierzyła 48 kilometrów i zajęła nam ponad 6 godzin. Jechaliśmy na kilkudniowy pobyt w Radomiu i Puszczy Kozienickiej. Końskie było idealnym przystankiem.
- Poznaj 70 atrakcji województwa świętokrzyskiego.
Mapa naszej trasy rowerowej KOŃSKIE
- Długość naszej trasy: 48 kilometrów,
- Czas przejazdu: 6 godzin i 46 minut,
- Średnia prędkość: 7,2 km/h,
- Całkowity wznios: 276 metrów,
- Suma spalonych kalorii: 2983,
- Maksymalna wysokość: 248,2 m,
- Minimalna wysokość: 176,2 m.
Końskie – parking i początek szlaku
Rozpoczęliśmy w Końskich na parkingu przy kościele pod wezwaniem św. Anny i św. Jana Chrzciciela. Postój był bezpłatny i gdy dojechaliśmy tam rano, to jeszcze nie było nikogo.
- Współrzędne parkingu na początku trasy: 51.1803, 20.4194.
Zjechaliśmy w kierunku centrum i od razu skręciliśmy w lewo. Jechaliśmy nad zalewem bardzo malowniczą ścieżką rowerową. Prowadził tamtędy Green Velo i Wschodni Szlak Rowerowy. Gdy dojechaliśmy do drogi głównej to skręciliśmy w lewo i jechaliśmy cały czas prosto. Wyjechaliśmy z centrum miasta i kierowaliśmy się drogą asfaltową w kierunku miejscowości Niebo i Piekło.
Niebo i Piekło – skałki
Minęliśmy Niebo i wjechaliśmy do Piekła. Tam chcieliśmy zobaczyć skałki Czarcie Wrota, dlatego z szerokiej drogi rowerowej skręciliśmy w prawo do lasu. Przy skałkach zrobiliśmy sobie przerwę. W pobliżu są także jaskinie. Po porannej mgle wreszcie wyszło słońce i zrobiło się pięknie. Teraz jechaliśmy już nad Jezioro Sielpińskie. Trasa prowadziła przez las, a miejscami była bardzo piaszczysta. Ciężko było przejechać.
Sielpia Mała i Sielpia Wielka – Jezioro (Zalew) Sielpińskie
Dojechaliśmy nad zalew i byliśmy bardzo zdziwieni. Mimo środku tygodnia było tam sporo ludzi! Trochę przypominało zakopiańskie Krupówki. Były budki z jedzeniem, kramy z zabawkami i ciężko mieliśmy przejechać. Na miejscu znajdowała się też plaża, wypożyczalnia sprzętu, także sporo się tam działo. Przekroczyliśmy drogę 728 i pojechaliśmy w kierunku kolejnych miejscowości.
Stary Kazanów, Nowy Kazanów, Modliszewice
Jechaliśmy tak zwanym Szlakiem Dookoła Końskich. Tak w ogóle to na początku wyznaczyliśmy sobie trasę na mapy.cz, a później jechaliśmy według niej. Przejeżdżaliśmy przez Stary Kazanów, Nowy Kazanów i Modliszewice. Tam już droga była dobra, ponieważ cały czas asfalt przez mniejsze miejscowości. W Modliszewicach zrobiliśmy sobie przerwę na placu zabaw przy dużej wiacie. Zaopatrzyliśmy się także w zimną wodę.
Barycz, Stara Kuźnica, Piła
Dalej pojechaliśmy do wsi Barycz. Tam był malowniczy staw, a później wjechaliśmy na leśną drogę. Było trochę błota, ponieważ dzień wcześniej padało. Przejechaliśmy przez Drutarnię i w Starej Kuźnicy skręciliśmy w prawo. Tam też chwilę jechaliśmy przez las. Nie było jednak jakoś trudno. Gdy dojechaliśmy do Piły, to nie skręcaliśmy za drogą główną 42, tylko pojechaliśmy przez małe miejscowości.
Zespół pałacowo-parkowy w Końskich
Ostatnim punktem na naszej trasie był zespół pałacowo-parkowy w Końskich. Trwały tam jakieś prace renowacyjne. Park był rozkopany, więc nie wjeżdżaliśmy do niego. Zobaczyliśmy z zewnątrz budynki pałacowe, a później przez miasto wróciliśmy na parking znajdujący się przy kościele św. Anny i św. Jana Chrzciciela.