W Sandomierzu odbywa się Święto Młodego Wina. Atrakcje zaproponowane przez Sandomierskie Stowarzyszenie Winiarzy przyciągnęły turystów z różnych stron kraju.
W programie są m.in. degustacje, koncert na starówce i pokaz teatru ognia. Wydarzenie rozpoczęło się tradycyjnie w Zamku Królewskim. Następnie zebrani sformowali korowód na czele z Chorągwią Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, który przeszedł ulicami miasta na starówkę. Tam winiarze otrzymali symboliczne klucze do miasta.
W święcie sandomierskich winiarzy biorą udział m.in. panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Lewkowa w Wielkopolsce, które zainteresowało, jak wygląda Święto Młodego Wina, mówi Monika Krajewska.
– Chcemy zobaczyć lokalne zwyczaje i sandomierskie przestrzenie, jak również degustować miejscowe wina oraz inne specjały, które również zachęciły nas do przyjazdu do Sandomierza – dodała.
Atmosferę chwalił z kolei pan Marcin z Piekar Śląskich. – Cieszymy się razem z winiarzami. To jest pierwsza okazja, aby spróbować tego, co udało się wyprodukować w tym roku. Jest fajna zabawa, miasto pełne ludzi, wszyscy dobrze się tutaj czują – zauważył.
Marcin Płochocki, wiceprezes Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy przypomniał, iż Święto Młodego Wina to symboliczne zakończenie zbioru i całorocznej pracy, która zaczyna się w lutym od przycinania winorośli.
– Dbamy o nie przez całą wiosnę i lato, a potem zbieramy. Teraz wina już przefermentowały, albo kończą ten proces. Niektóre są już zharmonizowane i nadają się do zaprezentowania naszym gościom i to robimy. Chcemy cieszyć się razem z nimi – zaznaczył Marcin Płochocki.
Katarzyna Miszuda z Winnicy w Górach Pieprzowych zwróciła uwagę, iż smak i aromat wina zależy przede wszystkim od odmiany i czasu zbioru owoców. Jednak na podstawie młodego wina nie do końca wiadomo, jaki będzie efekt finalny.
– Mamy w tym roku dwa wina wytrawne, przynajmniej tak nam się wydaje, bo są tuż po zakończonej fermentacji, lekko odfiltrowane, nie były jeszcze badane na zawartość cukru, więc jakie będą ostatecznie, tego dowiemy się niebawem – zaznaczyła Katarzyna Miszuda.
Święto Młodego Wina potrwa do późnych godzin wieczornych. Degustacje w restauracjach są biletowane. Wejściówki trzeba było wykupić wcześniej. Jednak na starówce stoi duży namiot, gdzie można posmakować produktów winnic należących do Sandomierskiego Szlaku Winiarskiego.
Jutro z okazji święta w winnicach będzie dzień otwarty.














