ŚWIAT DZIKA ABSURA - 4 (z książki - 2020 r.)

michalwronski45.blogspot.com 2 dni temu

BRZEG

Późnym popołudniem zmęczony dzik Absur doszedł do brzegu absurdu. A za tym brzegiem przepaść bez dna.

Stanął przed nią i westchnął.

- Skoczyć, nie skoczyć?...

Skoczył.

Ale tam było lustro z grubego szkła. Nie pękło.

Poszedł więc dalej, w stronę zielonego lasu, aby się przespać.

- Zieleń dla absurdu najlepsza - pomyślał. - I sen…


Idź do oryginalnego materiału