Sukienki, moje inspiracje

telizlook.pl 4 lat temu

Nie od dziś wiadomo, iż sukienki są moją „wielką miłością”

Stąd w mojej szafie gości ich wiele

A dzisiaj chciałam pokazać Wam moje najnowsze zdobycze. A adekwatnie trudno je tak nazwać, bowiem są one szyte specjalnie dla mnie przez salon krawiecki wg mojego projektu

I tu jest właśnie cała zabawa, bowiem lubię ten proces twórczy od początku do końcowego efektu, tworzenie z kawałka materiału niepowtarzalnych kompozycji. Nadrzędne jest, aby całość pasowała do mnie zarówno pod względem kolorystycznym jak i fasonem, aby odzwierciedlała mój charakter i moje nastroje.

A mogą one być różne w chwili tworzenia

Odwiedzając sklepy z materiałami, widząc materiał który mi się podoba, oczyma wyobraźni wiem już co można z niego stworzyć.

Nawet dzisiaj, kiedy jest mnóstwo gotowych, pięknych sukienek w sklepach lubię od czasu do czasu zabawić się w projektantkę i stworzyć coś niepowtarzalnego, tylko mojego

Efekty, powiem nieskromnie są, bowiem zdarza się, iż przechodnie zwracają uwagę na moje stylizacje, pytając gdzie można je kupić

Hm, a może zająć się tym na poważnie

Zaczynam zawsze od wyboru materiału. Liczy się nie tylko kolor i wzór, ale przede wszystkim jakość materiału. Latem stawiam na naturalny jedwab, który jest komfortowy w noszeniu, ale również pięknie „pracuje” na wietrze

I takie są moje dzisiejsze sukienki , kolorowe i zwiewne jak lekki, letni wietrzyk. Nie muszę dodawać, iż w ogóle się ich na sobie nie czuje

Sukienka z falbanami powstała z kawałków tego samego wzoru, ale w różnych kolorach. Szczerze mówiąc były to resztki jakie znajdowały się w sklepie, co stanowiło dla mnie wyzwanie.

Ale efekt jest dla mnie fascynujący

A czy Wam też się podoba ?

Pięknie w tym przypadku zgrałam się z tłem drzew i promieni słonecznych, które czasami ukryły mnie, a czasami wyeksponowały to co chciałam pokazać

W przypadku drugiej sukienki, spodobał mi się wzór na tkaninie, dopiero potem dobrałam do niego fason. Chciałam, aby pięknie wyglądała na wietrze, stąd dłuższy tył, który faluje

Postawiłam na asymetrię, odsłoniłam nogi … w końcu jest lato

Do obydwu sesji posłużyły mi te same buty, botki firmy Venezia, które często wykorzystuję do swoich stylizacji. Są przede wszystkim wygodne, a ja przy okazji zdjęć przemierzam czasami spore odległości, kończąc zawsze długim spacerem. Tak więc oprócz wyglądu, wygoda jest również dla mnie bardzo ważna

Mam nadzieję, iż spodobały Wam się moje propozycje, a może zainspiruję Was do tworzenia swoich, niepowtarzalnych stylizacji

Ja nie przestaję w tworzeniu swoich niebanalnych projektów

Idź do oryginalnego materiału