Stylizacja Marty Nawrockiej podzieliła obserwatorów. Udana stylizacja czy modowe faux pas?

Zdjęcie: Stylizacja Marty Nawrockiej podzieliła obserwatorów./fot. East News/JACEK DOMINSKI/REPORTER

Świeżo upieczona pierwsza dama, Marta Nawrocka, pojawiła się niedawno w Klubokawiarni Pożytecznej. To wyjątkowe miejsce, które zatrudnia osoby z niepełnosprawnościami. Celem działania lokalu jest umożliwienie pracownikom realizacji zawodowej, rozwijania pasji oraz budowania relacji społecznych. Wizyta pierwszej damy była ważnym wydarzeniem dla pracowników kawiarni i zwróciła uwagę mediów, nie tylko ze względu na jej charakter społeczny, ale również z powodu stylizacji Marty Nawrockiej.

Stylizacja pierwszej damy

Podczas spotkania w Klubokawiarni Pożytecznej Marta Nawrocka zdecydowała się na zestawienie, które natychmiast przyciągnęło uwagę obserwatorów. Jej stylizacja składała się z lawendowej marynarki oraz intensywnie szafirowej bluzki. To odważne połączenie kolorystyczne nie pozostało bez echa. Jak się okazało, taki dobór kolorów wywołał wiele emocji, a opinie na jego temat były skrajnie podzielone.

Modowi eksperci krytykują połączenie kolorów w stroju pierwszej damy

Zdaniem ekspertów ds. wizerunku lawendowy odcień marynarki kojarzy się z latem i świeżością, a jego zestawienie z intensywnie szafirową bluzką jest wyjątkowo trudne do obronienia. Takie połączenie kolorystyczne nie tylko nie współgra ze sobą, ale wręcz powoduje dysonans. Intensywne kolory w górnej części stylizacji Marty Nawrockiej zaburzają przekaz wizerunkowy. Odwrotna konfiguracja kolorów, a więc szafirowa marynarka i jasnolawendowa bluzka mogłaby stworzyć bardziej harmonijny i udany efekt. Ciemniejsze barwy skutecznie maskują niedoskonałości kroju i nadają sylwetce elegancki kształt, na którym w stylizacjach najbardziej zależy kobietom i stylistom.

Co uratowało stylizację Marty Nawrockiej?

Pomimo licznych zastrzeżeń wobec doboru kolorów, pewne elementy stylizacji pozytywnie wpłynęły na ogólny wygląd pierwszej damy. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na klasyczne szpilki, które pięknie wysmuklają sylwetkę i optycznie wydłużają nogi. Detale te spajają całość i sprawiają, iż stylizacja nie jest porażką. Jednak najważniejszy element, a więc górna część stroju żony prezydenta, pozostaje problematyczna i wpływa na odbiór publiczny Marty Nawrockiej jako osoby pełniącej istotną funkcję reprezentacyjną. Świetnym wyborem okazał się za to sam fason jej marynarki, który miał bardzo interesujące rękawy.