Stefan uratował bezdomnego kota — po miesiącu jego mieszkanie zmieniło się nie do poznania

naszkraj.online 1 dzień temu
Październik był surowy. За oknem nie ustawał deszcz, wiatr świstał po podwórzu, a w kominach skomlały fletnie dźwięki. Stanisław Kowalski siedział przy kuchennym stole, wpatrzony w pustą przestrzeń. Od dwóch lat jego życie było zaplanowane niczym rozkład jazdy tramwaju: wstawanie o siódmej, śniadanie o ósmej, wiadomości o dziewiątej. Wszystko poukładane, wszystko w porządku. Kapcie przy […]
Idź do oryginalnego materiału