Marta Kowalska siedziała spokojnie na fotelu pasażera w samochodzie swojej adoptowanej córki, starannie trzymając ręce, poplamione latami, na małej skórzanej torebce w kolanach. W wieku 83 lat jej kiedyś rude włosy przybrały srebrzysty odcień, a delikatne zmarszczki opowiadały historię siedemdziesięciu lat spędzonych w dwupokojowym domu przy ulicy Kwiatowej, w którym mieszkała od 47 lat. Marta […]