![](https://www.wadowice24.pl/media/k2/items/cache/fc0f4322e712e134ccd766b0de290145_S.jpg)
Sytuacja zrobiła się niepokojąca, więc Mirosław Sordyl postanowił ostrzec innych użytkowników sieci. Ktoś się pod niego podszywa.
Mirosław Sordyl, starosta wadowicki, opublikował w portalu społecznoościowym Facebook ostrzeżenie do innych użytkowników sieci.
Uwaga! Proszę uważać na ten profil, ktoś się pode mnie podszywa, nie otwierajcie żadnych linków - napisał Mirosław Sordyl na Facebooku.
Profil "Mirosław Sordyl Starosta Wadowicki" z odwróconym zdjęciem starosty ma być fałszywy, a sam zainteresowany nie wie, kto go założył. Profil nie zawiera żadnych treści, ale starosta podejrzewa, iż służy do wyłudzenia danych. Stąd też jego ostrzeżenie.
Mirosław Sordyl padł zatem ofiarą popularnej praktyki catfishingu. Na początku roku z podobnym problemem zmierzył się wójt Spytkowic Krzysztof Byrski. Podobnie bylo w przypadku burmistrza Wadowic Bartosza Kalińskiemu, które założono już kilka takich kont.
Catfishing to praktyka, w której ktoś podszywa się pod inną osobę, aby zrealizować swój jasno określony cel – ośmieszyć, oszukać, zmanipulować ofiarę, wyłudzić od niej informacje lub pieniądze.
Osoba stosująca catfishing mniej lub bardziej przekonująco tworzy fałszywą tożsamość, często zakładając fikcyjne konta na portalach społecznościowych lub w aplikacjach randkowych (oszuści matrymonialni), by dodatkowo uwiarygodnić się w oczach potencjalnych ofiar.
Zwykle używa do tego cudzych zdjęć, jednak dziś, w dobie powszechnie dostępnych narzędzi AI, stworzenie fikcyjnej postaci nie stanowi najmniejszego problemu. Fałszywa tożsamość otwiera możliwość przejścia do adekwatnego działania, czyli budowy relacji z przyszłymi ofiarami.