Sprzedaż przez internet bez podatku? Teraz to się już nie uda! Urząd skarbowy już może cię namierzyć

warszawawpigulce.pl 3 godzin temu

Nowe przepisy unijne zaczynają mieć realne skutki w Polsce. W ostatnich dniach coraz więcej osób otrzymuje pisma z urzędów skarbowych, a tempo działań fiskusa nie zwalnia. Zmiany, które jeszcze niedawno wydawały się odległe, właśnie zaczynają wpływać na codzienność tysięcy podatników. Co się dzieje i kto powinien zachować szczególną czujność?

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Urzędy skarbowe ruszają z masowymi kontrolami. Czas reakcji? Zaledwie dwa tygodnie

W całym kraju trwa nowa fala kontroli podatkowych. Tym razem pod lupę trafiają osoby, które zarabiały przez internet – sprzedawały rzeczy, oferowały usługi lub wynajmowały mieszkania. Skarbówka nie działa przypadkowo. Powód jest konkretny i ma związek z unijną dyrektywą DAC7, która zmienia zasady gry dla użytkowników popularnych platform, takich jak Vinted, Booking czy OLX.

Nowe narzędzie fiskusa: co to jest DAC7

Od 1 lipca 2024 r. obowiązuje w Polsce dyrektywa DAC7. Zobowiązuje ona operatorów platform cyfrowych do przekazywania fiskusowi danych o użytkownikach, którzy sprzedają towary lub świadczą usługi. Dotyczy to również wynajmu mieszkań czy pojazdów. Dane te trafiają prosto do urzędów, co pozwala gwałtownie wyłapać niezgłoszone dochody.

Wbrew wcześniejszym obawom, nowe przepisy nie wprowadzają dodatkowego podatku. Ułatwiają jednak urzędom śledzenie transakcji i egzekwowanie obowiązujących przepisów. jeżeli ktoś zarobił w internecie, a nie uwzględnił tego w rozliczeniu PIT, musi się liczyć z pismem od skarbówki.

Sprzedawałeś na Vinted, OLX albo Booking? Sprawdź skrzynkę

Najwięcej wezwań trafia do osób, które korzystały z platform sprzedażowych lub najmu krótkoterminowego i nie zgłosiły dochodów w rozliczeniu rocznym za 2023 lub 2024 r. Urząd może wtedy wszcząć kontrolę skarbową lub celno-skarbową. Pismo zawiera informację o obowiązku ustosunkowania się w ciągu 14 dni.

Dla wielu osób oznacza to konieczność cofnięcia się do minionych miesięcy i porównania historii transakcji z tym, co zostało wykazane w PIT. W niektórych przypadkach niezbędna będzie rejestracja działalności gospodarczej z datą wsteczną, co niesie za sobą finansowe konsekwencje – wyższe podatki, brak ulg i obowiązek zapłaty odsetek.

Co zrobić, gdy przyjdzie pismo

Jeśli skarbówka się odezwie, trzeba działać szybko. Przede wszystkim warto przeczytać uważnie treść pisma – zawiera ono informacje o prawach podatnika i możliwych krokach. najważniejszy jest 14-dniowy termin na złożenie korekty lub uzupełnienie deklaracji. Po jego upływie będzie już za późno na uniknięcie pełnej kontroli.

Eksperci radzą, by w razie wątpliwości skontaktować się z urzędnikiem i dowiedzieć się, czego dotyczy wezwanie. To często pozwala uniknąć nieporozumień i błędów. Zdecydowanie nie warto ignorować pisma – w dobie DAC7 to przepis na poważne kłopoty z fiskusem.

Idź do oryginalnego materiału