Spróbowałam frytek za 75 zł na Zakrzówku. Powód gigantycznej ceny mocno mnie zaskoczył

pysznosci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Zakrzówek w Krakowie. Ceny jedzenia - Pyszności; Fot. mat. własne


Mamy to. Ledwo przecięto wstęgę i pomosty na krakowskim Zakrzówku zapełnili spragnieni odpoczynku urlopowicze, w sieci rozgorzała dyskusja na temat cen w tamtejszych punktach gastronomicznych. Mowa konkretnie o frytkach belgijskich za 75 zł. Zdawałoby się, iż to żart. Sprzedawać smażone ziemniaki w cenie dobrego steka? A jednak! Sprawdziłam więc, co stoi za tak horrendalną ceną.

O ile wstęp i korzystanie z atrakcji na Zakrzówku jest darmowe, tak chcąc przekąsić coś na ciepło, zjeść lody czy kupić napój, trzeba wcześniej dobrze doposażyć portfel. Zwłaszcza, iż na terenie kąpieliska i pomostów obowiązuje zakaz wnoszenia swojego jedzenia i alkoholu. Wprowadzono go po tym, jak użytkownicy obiektu zostawiali na pomoście góry śmieci: butelki, kapsle, gumy do żucia, niedopałki wciśnięte między deski. Wypoczywającym pozostaje więc skorzystać z tamtejszej oferty gastronomicznej.

Ceny na krakowskim Zakrzówku. Frytki za… 75 zł

Na terenie kąpieliska usytuowane są niewielkie budki z napojami, lodami i daniami na ciepło. W ostatnim czasie sporo kontrowersji urosło wokół ceny za frytki belgijskie w jednym z tamtejszych punktów. Małe – 15 zł, duże – 18 zł, giga… 75 zł. Rozstrzał cen jest rzeczywiście ogromny. Zdawałoby się, iż w tym Krakowie już do końca powariowali. Zanim jednak wydałam osąd, sprawdziłam, czym jest ta cała „gigaporcja”.

Kiedy byłam na Zakrzówku, pogoda nie rozpieszczała. Nie spodziewałam się więc, iż zastanę taki widok, jaki zastałam: w strużkach deszczu na pomostach odpoczywały rodziny z dziećmi, niektórzy pływali w basenach. Podobnie było w budkach z jedzeniem. Wszystkie miejsca pod zadaszeniem były zajęte. Co jeszcze bardziej mnie zdziwiło, zanim nadeszła moja kolej do złożenia zamówienia, z okienka wydano dwie porcje osławionych frytek belgijskich za 75 zł. „Czyli jednak ktoś to kupuje” – pomyślałam.

Zakrzówek w Krakowie. Ceny jedzenia – Pyszności; Fot. mat. własne

Co stoi za tak niebotyczną ceną?

Giga to rzeczywiście dobre określenie. Za 75 zł dostaniemy bowiem ważącą dwa kilogramy porcję frytek belgijskich. Te sprzedawane są w aluminiowych pojemnikach w kształcie foremki do pieczenia. Do tego możemy dobrać sobie cztery sosy (dostępne są ketchup, majonez, czosnkowy i 1000 wysp). Zamówienie otrzymałam naprawdę gwałtownie (do 10 minut). A same frytki były przyjemnie chrupiące, bardzo puszyste w środku i nie śmierdziały starą fryturą.

Dla porównania dodam, iż duża porcja frytek belgijskich waży zwykle ok. 300 gramów, a mała plus minus 170 gramów. Tym samym zamawiając opcję „giga”, tak naprawdę dostaniemy sześć (z hakiem) dużych porcji. Normalnie w tej budce zapłacilibyśmy za to 108 zł. Jest to więc dobry wybór dla większych grup znajomych czy rodzin. Pisząc „dobry wybór” mam na myśli – bardziej opłacalny. Uważam bowiem, iż to wciąż wysoka cena jak za smażone ziemniaki. Niemniej, nie odbiega od innych w mieście (franczyzowa sieć „Frytki Belgijskie” sprzedaje je w podobnej cenie: 18 zł duże, 13 zł małe).

Tak wygląda dwukilogramowa porcja frytek belgijskich za 75 zł sprzedawanych na Zakrzówku – Pyszności; Fot. mat. własne

Przeczytaj również: Byłam w kilku krakowskich lodziarniach. Ceny zmroziły mnie bardziej niż same lody

Zakrzówek: ile kosztują napoje i lody?

Za frytki z batatów zapłacimy 18 zł za małą lub 22 zł za dużą porcję, a za zakręconego ziemniaka 15 zł. Napoje ciepłe i zimne oraz lody też – niestety – swoje kosztują. Espresso 10 zł, czekolada na gorąco 15 zł, kakao 14 zł, kawa z mlekiem 18 zł, a herbata 11 zł. Dostaniemy też coś na zimno: lemoniada i herbata mrożona kosztują 14 zł, a kawa 17 zł. Ceny owocowych koktajli wynoszą 19 zł, a porcja lodów 7 zł.

Czteroosobowa rodzina, chcąc zamówić dla wszystkich coś do picia i jedzenia, wyda co najmniej 100 zł (cztery herbaty i cztery małe porcje frytek). Zakaz wnoszenia własnego jedzenia też wiele utrudnia. Nie da się ukryć jednak, iż mimo to Zakrzówek cieszy się ogromną popularnością, a o ciągnących się w nieskończoność kolejkach do wejścia na teren pomostów było głośno w całej Polsce.

Zakrzówek w Krakowie. Ceny napojów – Pyszności; Fot. mat. własne

Punkty gastronomiczne na Zakrzówku – Pyszności; Fot. mat. własne

Idź do oryginalnego materiału