Spóźniony prezent: jak ona prawie straciła twarz

naszkraj.online 2 tygodni temu
No co, posłuchaj, jak to się potoczyło. Ta cała historia z opóźnionym prezentem i jak Róża mało co nie straciła twarzy. Róża Ignacowa od rana miała nerwy jak postronki – ślub syna. Wszystko musi być idealne: bankiet w najlepszej restauracji w Poznaniu, fotografowie, kapela, kelnerzy, szampan. Jej Jasio, jej dumka, żeni się! Ale z kim? […]
Idź do oryginalnego materiału