Spędziłem dwa dni na 6obcy i poznałem samych degeneratów

dailyweb.pl 1 tydzień temu

Nie ma wiele ciekawszych zawodów niż dziennikarz technologiczny, zwłaszcza jak dostaje od Naczelnego takie zadanie, jak infiltracja serwisu 6obcy. Czym jest 6obcy i jak na niego wejść, tego dowiesz się z dzisiejszego artykułu.

Opisywany dziś 6obcy to jeden z ostatnich przedstawicieli polskiej myśli technologicznej. Serwis stoi dumnie, gdy za jego plecami dymią wypalone resztki takich portali jak Nasza Klasa, Blip czy Grono.net.

Serwis cieszy się sporą popularnością, gdyż w dni powszednie, w godzinach pracy czy nauki szkolnej, możemy znaleźć na nim setki użytkowników. Na ile realne są liczby podawane przez właścicieli serwisu? Tego niestety nie jesteśmy w stanie zweryfikować.

6obcy – o serwisie

6obcy to miejsce, gdzie możecie poznawać ludzi i zawierać nowe znajomości z całej Polski lub Waszego województwa. Rozmowy są kompletnie anonimowe, a korzystanie ze strony nie wymaga rejestracji. Po prostu klikacie „Połącz z obcym”, aby rozpocząć nową rozmowę. jeżeli rozmowa okaże się mało interesująca, możesz przejść do następnej. Interfejs serwisu to nic innego jak okienko z czatem i widżet Facebooka, gdzie wyświetlają się ogłoszenia osób, które poszukują rozmówców poznanych podczas rozmów w serwisie. To koniec funkcji serwisu.

Jak wejść na 6obcy?

By skorzystać z anonimowego czatu, możecie użyć każdej przeglądarki internetowej i po prostu wejść na stronę 6obcy.org. Strona powinna działać na wszystkich nowoczesnych systemach operacyjnych i większości przeglądarek.

Serwis ma także swoją aplikację na telefony z systemem Android. Aplikację możecie pobrać ze Sklepu Play i dostępna jest pod tym linkiem. Gorzką pigułkę muszą przełknąć miłośnicy serwisu z telefonami z nadgryzionym jabłkiem na obudowie – 6obcy nie ma aplikacji przygotowanej z myślą o systemie iOS.

Słowniczek społeczności 6obcy

Jak każda społeczność, także 6obcy ma swój własny slang czy zestaw używanych przez użytkowników skrótów. Część z nich to oczywiście uniwersalne skróty, z których skorzystacie także w innych komunikatorach i czatach.

Słowniczek 6obcy:

  • KM – pytanie o płeć rozmówcy
  • K – kobieta
  • M – mężczyzna
  • M30 – kolejno płeć i wiek
  • crb – skrót od zwrotu „co robisz”
  • nudy – zachęta do zabawiania rozmówcy
  • historyjka – zachęta do wspólnego stworzenia historii (najczęściej z wątkami miłosnymi bądź erotycznymi
  • Z6 – zachęta do przeprowadzenia rozmowy ograniczonej do wątków erotycznych
  • cb – ciebie
  • tb – tobie
  • bk – beka
  • kk – okej

6obcy – serwis pełen degeneratów?

Czy rzeczywiście, tak jak napisałem w tytule 6obcy to serwis pełen degeneratów? I tak i nie. Jako mężczyzna w średnim wieku miałem spore problemy w znalezieniu jakiegokolwiek rozmówcy dla siebie. W znakomitej większości przypadków, po podaniu swoich rzeczywistych danych, rozmówca się rozłączał. Czy jestem za stary na tego typu rozrywkę, czy to kolejne miejsce w Internecie, w którym istnieje nadreprezentacja mężczyzn? Domyślam się, iż obie odpowiedzi są prawidłowe.

[caption id="attachment_248235" align="alignnone" width="2042"] Tak wyglądała znakomita większość moich konwersacji na 6obcy[/caption]

Gdy już przejdziemy przez pierwszą falę osób (botów?), rozłączających się po pierwszej wymianie informacji, trafimy do serwisu pełnego trolli, piwniczaków czy słupów ogłoszeniowych. Podając się za przedstawicielkę płci pięknej, dochodzi nam tutaj jeszcze grono desperatów, Nawiązanie tutaj jakiejkolwiek relacji towarzyskiej wydaje się bardzo trudne. Być może anonimowy czat nie ma być jednak miejscem, gdzie szukamy znajomości, a jedynie serwisem, gdzie zabijamy nudę. W tej roli myślę, iż 6obcy sprawdziłby się nieźle.

Lista anonimowych czatów

6obcy to nie jedyny serwis z anonimowymi czatami. Poniżej znajdziecie listę kilku innych darmowych i anonimowych czatów, które możecie znaleźć w Internecie:

  • chati.pl
  • omegle.com
  • chatroulette.com
  • czateria.pl

Spędziłem dwa dni na 6obcy i wprawdzie nie poznałem samych degeneratów, ale też nie nawiązałem żadnej wartościowej relacji. Wam życzę więcej szczęścia. W roli zabijacza czasu serwis sprawdził się jednak świetnie, co dobitnie widać, przyglądając się mojej ostatniej aktywności na łamach DailyWeba.

Idź do oryginalnego materiału