Sneaky Gits

zgielk.blogspot.com 1 miesiąc temu

Wszędzie obowiązuje jakaś hierarchia. Zwłaszcza wśród najpodlejszych z podłych. Są więc gobliny. Małe, pokraczne, złośliwe paskudztwa. Są hobgobliny - większe i wyższe, bardziej pokraczne i bardziej złośliwe paskudztwa. Jednak wśród i samych hobgoblinów są takie, które zasłużyły sobie wśród pobratymców na miano niegodziwych i niegodnych zaufania. Przebiegłe i zdradzieckie, w sposób wykraczający normy charakteryzujące własny gatunek. Sneaky Gits. Zabójcy i zwiadowcy. Walczący dwoma nożami, którymi potrafią nie tylko dźgnąć ale i rzucić. WS4, BS4 i I4... ! Zwinniejsze i szybsze niż niejeden człowiek, wyszkolone na równi z elfami i krasnoludami. Ich rolą na polu walki jest atak z zaskoczenia. Zadanie obrażeń i ucieczka. Dwa strzały w fazie strzelania (bez minusów za ruch i po marszu!), dwa ataki w fazie walki wręcz. Są więc uniwersalni. I to za okrągłe 60 punktów za 10!

Co mówi o nich PDF z zasadami:

"Sneaky Gits are rightly regarded as being devious and treacherous, and are utterly distrusted even by their own kind. These murderous backstabbers are habitually armed with many curved daggers, and for every knife they wear openly, it can be wagered there is at least one more concealed about their person, ready to be plunged into an unsuspecting foe’s back."

Pewną wadą jest ich nieprzewidywalność, wynikająca z zasady Ambushers. Od 2 tury pojawiają się na polu walki na 4+, więc przy odrobinie pecha, mogą się na stole pojawić dopiero w 5 turze. Sposobem na to jest... Wystawienie 3 oddziałów. Za 180 punktów dostajemy 30 hobgoblinów, które mają łącznie 60 strzałów. Zwiększa to nasze szanse na pojawienie się 1-2 oddziałów na raz! Oczywiście można ich wogóle nie wystawiać w zasadzce i dzięki Stead of Shadows dać im zasadę Fly(12) i w 1 turze polecieć 24" po czym, dzięki zasadzie Move&Shoot, strzelić.

Zagrałem nimi kilka razy i są niezłe. Myślę, iż wystawienie 3 oddziałów i odpowiednie ich wzmocnienie magią to najciekawsza opcja, którą będę musiał sprawdzić. Jeden też się dobrze spisuje. Raz pogonili oddział maruderów chaosu, raz zniszczyli katapultę Khemri. Polecam każdemu niegodziwcowi!

Idź do oryginalnego materiału