Pogotowie ratunkowe, policja, straż pożarna przybyły nad San w Jarosławiu po interwencji jednej z mieszkanek. Na szczęście okazało się, iż pomocy wymagał nie człowiek, a... tradycyjna marzanna. Wszystko działo się w czwartek, 20 marca. O niecodziennej interwencji w Jarosławiu poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu. – Wczoraj w pierwszym dniu astronomicznej wiosny, nasz zespół ratownictwa medycznego R 01 23 został zadysponowany nad brzeg Sanu, obok mostu w Jarosławiu. Wzywająca służby ratunkowe kobieta twierdziła, iż widzi w wodzie, po drugiej stronie rzeki, ubraną w różową kurtkę osobę, zaplątaną w nadbrzeżne krzaki. Na miejsce wezwania przybyła Państwowa Straż Pożarna, policja oraz nasz ZRM. gwałtownie okazało się, iż to na szczęście jedynie tradycyjna Marzanna, a nie osoba w stanie zagrożenia życia – poinformowała WSPR w Przemyślu. FOT. WSPR w Przemyślu
Służby wezwane na pomoc tonącej. Okazało się, iż to... marzanna
ekspresjaroslawski.pl 11 godzin temu
- Strona główna
- Moda
- Służby wezwane na pomoc tonącej. Okazało się, iż to... marzanna
Powiązane
Robert Lewandowski naprawdę to zrobił. Polały się łzy
2 godzin temu
Nowa włóczka: ANANAS i wzór do pobrania gratis.
4 godzin temu