**Ślub Starszego Brata** Wąski pas nieba nad horyzontem już zaróżowił się, a słońce miało niedługo wzejść. W przedziale wszyscy spali, tylko Radosław nie mógł zmrużyć oka. Leżał na górnej półce i wpatrywał się przez okno. Coraz częściej mijały go wioski i stacje z pustymi peronami. Czyżby naprawdę miał już być w domu? Drzwi przedziału uchyliły […]