Słodki pojedynek: czekolada kontra owoce. Porównanie, które może zaskoczyć

kobieta.gazeta.pl 3 godzin temu
Czy owoce są lepsze od czekolady? Choć to zupełnie różne produkty, mają wspólny mianownik: cukier. Jednak to, co kryje się w słodkiej tabliczce, a co w jabłku czy gruszce, robi ogromną różnicę dla organizmu. Warto wiedzieć, jak naprawdę wyglądają liczby i gdzie czai się więcej energii.
Nie ma wątpliwości, iż owoce to istotny element codziennej diety. Dostarczają witamin, minerałów i błonnika, ale potrafią też zaskoczyć zawartością cukru. Czasem ich kaloryczność wcale daleko nie odbiega od deserów, które zwykle traktujemy jako "zakazane przyjemności". Tymczasem na sklepowych półkach czekolada kusi z każdej strony i choć uchodzi za całkowite przeciwieństwo zdrowej przekąski, często sięgamy po nią bez większych wyrzutów. Jak wypada porównanie owoców i słodkich tabliczek w praktyce?

REKLAMA







Zobacz wideo Czy w supermarkecie można kupować warzywa? Ekspert zwrócił uwagę na coś innego. "Mrożone są bezpieczne"



Czy owoce są lepsze od czekolady? zwykle tak, ale są wyjątki
Na pierwszy rzut oka zestawienie tabliczki czekolady z owocami wydaje się nierówne, bo to zupełnie różne produkty. A jednak, gdy spojrzeć na liczby, okazuje się, iż porównanie wcale nie jest takie bez sensu. Mleczna tabliczka to średnio 530-550 kcal w 100 g i aż 50-55 g cukru. Gorzka, z zawartością kakao powyżej 80 proc., wypada nieco lepiej. Cukru ma znacznie mniej, bo około 20-25 g na 100 g, ale kaloryczność trzyma się podobnego poziomu. To przez cały czas solidna dawka energii w niewielkiej porcji. W tym miejscu warto spojrzeć też na owoce, które w powszechnej świadomości uchodzą za "lżejszą" alternatywę dla deserów. Czy rzeczywiście zawsze tak jest?
Serwis nutri-med.pl przygotował zestawienie owoców o największej zawartości fruktozy, w którym kilka zdecydowanie się wyróżnia (wartości na 100 g):

Banan - ok. 23,5 g. Średnia sztuka to już 28 g,
Ananas z puszki - ok. 21 g. Cztery plastry dostarczają 16 g,
Granat - jeden owoc ma ok. 19 g,
Winogrona - ok. 18 g. Mała kiść to 12 g,
Czereśnie - ok. 15 g. W garści znajdziemy 10 g,
Gruszka - ok. 14 g. Średnia sztuka to już 19 g.



W praktyce porcja winogron lub czereśni potrafi dostarczyć tyle cukru, co kilka kostek mlecznej czekolady. Jeszcze więcej kryje w sobie banan albo granat, a ananas z puszki, przez słodką zalewę, bywa prawdziwym rekordzistą. Różnica między owocami a tabliczką jest jednak wyraźna. Owoce to nie tylko fruktoza, ale także błonnik, witaminy, minerały i duża ilość wody, dzięki czemu ich słodycz oddziałuje na organizm w zupełnie inny sposób. Czekolada pozostaje skoncentrowanym źródłem energii i tłuszczu, natomiast owoce, choćby te najbardziej słodkie, mają objętość i sycą inaczej. Dlatego, choć czasem kalorycznością dorównują deserom, nie są ich "zdrowszą kopią". To zupełnie inna liga - naturalna, odżywcza i o wiele bardziej sprzyjająca zdrowiu.





czekolada (zdj. ilustracyjne)Say-Cheese/istock





Co jeść zamiast słodyczy na diecie? przez cały czas słodko, a mniej kalorycznie
Kiedy pojawia się ochota na coś słodkiego, nie trzeba od razu sięgać po tabliczkę czekolady czy paczkę ciastek. Istnieją desery, które zaspokoją apetyt, a jednocześnie nie obciążą diety. Do najlżejszych należą galaretki owocowe. Jedna porcja to średnio 70-80 kcal, a w wersji bez dodatku cukru jeszcze mniej. Nic dziwnego, iż tak często pojawiają się w jadłospisach redukcyjnych, co podkreślają także materiały Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej.
Dobrym pomysłem są też kisiele i budynie przygotowane na bazie chudego lub roślinnego mleka, najlepiej w domowej wersji, bez gotowych mieszanek. Coraz większą popularnością cieszą się również desery z jogurtu naturalnego z owocami i odrobiną miodu, które spokojnie zastępują baton.


Dietetycy podkreślają, iż liczy się nie tylko wartość energetyczna, ale także objętość i uczucie sytości. Jogurt czy galaretka bardziej zapełniają żołądek niż kawałek czekolady, co ułatwia kontrolę apetytu i ogranicza wieczorne podjadanie. Wniosek jest prosty: choćby na diecie można pozwolić sobie na coś do kawy, wybierając desery o prostym składzie i niższej kaloryczności, które nie powodują gwałtownych skoków glukozy. Kiedy najczęściej masz ochotę na coś słodkiego? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału