Skarbówka widzi Twoje zakupy. Ten podatek łatwo przeoczyć, a kary są bolesne

warszawawpigulce.pl 5 godzin temu

Państwo ma dziś o Twoich transakcjach więcej danych niż kiedykolwiek: raportujące na żywo kasy online, przelewy, platformy płatnicze, rejestry pojazdów i ogłoszeń. Efekt? Krajowa Administracja Skarbowa coraz sprawniej wyłapuje brakujące podatki. Najczęściej potknięcie dotyczy jednego, zaskakująco „niewinnego” obowiązku: PCC od umowy sprzedaży rzeczy powyżej 1000 zł.

Fot. Warszawa w Pigułce

Kiedy naprawdę płacisz PCC (2%)?

  • Kupujesz od osoby prywatnej (np. auto, motocykl, łódź, sprzęt elektroniczny, biżuterię) i wartość przekracza 1000 zł → co do zasady masz PCC 2% i 14 dni na złożenie PCC-3 oraz zapłatę podatku.
  • Kupujesz od firmy/sklepu, a transakcja jest objęta VAT (czyli prawie każde zakupy w e-commerce i stacjonarnie) → PCC nie dotyczy.
  • Nie da się „uciec” przez dzielenie jednej umowy na kilka drobnych — analityka porówna płatności, oferty, rejestry i powiąże zakupy.

Co KAS już sprawdza

  • dane z kas online (paragony elektroniczne, CRK), przelewy i płatności, rejestry pojazdów i zmiany właścicieli, serwisy ogłoszeniowe, a przy większej skali – także wzorce „handlu prywatnego”.
  • transakcje, które wyglądają jak działalność bez rejestracji (częste, wysokie kwoty, krótkie odstępy).

Jak się rozliczyć — krok po kroku

  1. Ustal, czy sprzedawca był osobą prywatną i wartość umowy > 1000 zł.
  2. Wypełnij PCC-3 (e-Urzęd, ePUAP/mObywatel lub papierowo w US).
  3. Zapłać 2% od wartości z umowy w 14 dni od zawarcia.
  4. Zachowaj dowód przelewu/poświadczenie złożenia.

Uwaga: przy zakupie auta od osoby prywatnej urząd widzi zmianę właściciela w CEPiK — „zapomniane” PCC rzadko uchodzi płazem.

Ile ryzykujesz, gdy zignorujesz

Poza zaległym podatkiem i odsetkami grożą sankcje z KKS. W praktyce to od kilkuset do choćby kilkudziesięciu tysięcy zł — w zależności od kwoty, skali i tego, czy sam się „poprawisz”, czy fiskus sam znajdzie błąd.

Najczęstsze mity (i fakty)

  • „Kupiłem przez internet, więc VAT był — nie ma PCC.”
    Prawie zawsze prawda, ale tylko gdy sprzedawała firma z VAT. Zakup na portalu od osoby prywatnej to co innego.
  • „Nie wiedziałem, więc nic nie zapłacę.”
    Brak wiedzy nie zwalnia. Złóż zaległe PCC-3 i zapłać podatek z odsetkami — zwykle to najtańszy scenariusz.
  • „Podzielę płatność na raty/przelewy.”
    Algorytmy łączą te zdarzenia. Liczy się wartość umowy, nie liczba przelewów.

Checklista na chłodno

  • Kupujesz od osoby prywatnej coś > 1000 zł? → PCC-3 + 2% w 14 dni.
  • Kupujesz od sklepu/faktura VAT? → PCC brak.
  • Masz zaległość? → złóż korektę i zapłać — szybciej, taniej, bez nerwów.

Podsumowanie: fiskus nie musi już „pukać do drzwi”, żeby wiedzieć, co kupiłeś. Nie panikuj — po prostu rozróżniaj zakupy od firm (VAT) i od osób prywatnych (PCC). To 15 minut formalności, które może oszczędzić Ci wielotysięcznych kłopotów.

Idź do oryginalnego materiału