SENNY - 28 (z książki - 2025 r.)

michalwronski45.blogspot.com 3 tygodni temu

ŚWIATŁO

A to najbardziej monotonny sen, jaki pamiętam…

Płynąłem w stronę dalekiego migoczącego światła. Nie zbliżało się, mimo iż mój statek pruł fale jak ścigacz torpedowy. I tak aż do przebudzenia. Koszmar!

Do tej pory nurtuje mnie pytanie: czy to było światło latarni morskiej, czy ktoś biegał dookoła ogniska?

- Ty naprawdę nie masz innych problemów? - zdziwił się mój przyjaciel, konstruktor dźwigów budowlanych, kiedy mu o tym opowiedziałem w barze „U Pawła”.


Idź do oryginalnego materiału