„Sąsiadka wpadała na kawę, a wylizywała garnki do czysta. ...

polki.pl 1 dzień temu
„Przeprowadzka na swoje okazała się dla naszej rodziny bardzo kosztowna. Nie mogliśmy pozwolić sobie na wydawanie pieniędzy lekką ręką. Tymczasem koleżanka chętnie wyjadała nam obiady i desery – sama zaś nigdy nic nie przynosiła. Utrzymywanie jej codziennych wizyt zaczęło więc być także obciążeniem domowego budżetu”.
Idź do oryginalnego materiału