„Sąsiad wpadał do nas na herbatki jak do siebie i grzebał nam w lodówce. ...

polki.pl 2 dni temu
„Nie wypadało odmówić. Kasia spojrzała na mnie pytająco, ale zaprosiłem go do środka. Usiadł przy stole i zaczął opowiadać. O tym, iż mieszka tu od ponad trzydziestu lat, jak dawniej wszyscy sąsiedzi znali się jak rodzina”.
Idź do oryginalnego materiału