Ryba różana sprzyja odchudzaniu i kosztuje grosze. Za granicą wcinają, aż im się uszy trzęsą

Karmazyn, nazywany także rybą różaną jest chętnie jadany za granicą. Obcokrajowcy wcinają go, aż im się uszy trzęsą, bo jest naprawdę smaczny i ma delikatne mięso. W naszym kraju również można go kupić i to wcale nie drogo.

Polacy jednak bardzo rzadko po niego sięgają mimo tego, iż to dobre źródło białka. Gatunek ten jest także mniej kaloryczny od popularnego łososia, co może być przydatną informacją dla osób na diecie redukcyjnej.

Może cię zainteresować: Ten owoc był hitem w średniowieczu. Jest zdrowszy od cytryny i smakuje jak szarlotka

Zastanawiasz się, jakie są adekwatności karmazyna? Różana ryba jest prawdziwą skarbnicą witamin, m.in. witaminy D, B12. Zawiera kwasy Omega-3, stanowi także dobre źródło białka czy selenu (jego 100 g to aż połowa dziennego zapotrzebowania na ten składnik).

Przy tym wszystkim gatunek nie jest kaloryczny ani tłusty (1,54 g tłuszczu na 100 g). Ma smaczne i chude mięso, które 100 gramach zawiera około 79 kcal. Nic dziwnego, iż eksperci z BBC ostatnio uwzględnili karmazyna w swoim rankingu najzdrowszych ryb świata.

Pochodzącego z Oceanu Spokojnego karmazyna warto spożywać m.in. po to, by wspomóc układ nerwowy, kondycję serca i odporność, o którą trzeba dbać szczególnie teraz, w okresie podatności na przeziębienia.

Czytaj również: W Indiach piją codziennie. Zrób w domu, a pomoże ci schudnąć i zachować urodę

Mięso karmazyna daje sporo przestrzeni miłośnikom samodzielnego przygotowywania posiłków. Jest delikatne, dzięki czemu może świetnie smakować w różnych wersjach. Będzie pyszne po usmażeniu, upieczeniu i po grillowaniu.

W restauracjach najczęściej podaje się karmazyna z ziemniakami oraz bukietem warzyw, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby wypróbować inne warianty. Z batatami, kalafiorem, marchewką i groszkiem, brokułami czy fasolką szparagową na pewno też będzie fantastycznie się komponował na talerzu.