Ryanair stawia na rozwój w Polsce, ale nie na Radom

Fot. Pixabay

W 2025 roku Ryanair planuje przewieźć 18,3 mln pasażerów z Polski. Nasz kraj znajduje się w czołówce najszybciej rosnących rynków irlandzkiej linii.

Największy wzrost liczby pasażerów przewoźnik spodziewa się w Krakowie i Katowicach. Jednocześnie linia wyklucza uruchomienie połączeń z lotniska w Radomiu. – W tej chwili jesteśmy zaspokojeni, jeżeli chodzi o infrastrukturę w centralnej Polsce – mówi Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.

– Radom nie figuruje w naszym rozkładzie na lato 2025 roku i myślę, iż w kolejnym sezonie również go nie będzie – podkreśla prezes Kaczmarzyk w rozmowie z agencją Newseria. – Mamy w Polsce 15 lotnisk, w tym pięć bardzo blisko Radomia. Lotnisko nie musi być oddalone 30 minut od miasta, aby było atrakcyjne. Może być oddalone o godzinę, a choćby dwie, i wciąż przyciągać pasażerów. W pobliżu Radomia mamy lotniska w Warszawie, Modlinie, Łodzi, Katowicach i Krakowie.

W ubiegłym roku Ryanair przewiózł 17,6 mln pasażerów w Polsce. W 2025 roku linia planuje obsłużyć ok. 18,3 mln osób. Największy wzrost pasażerów przewoźnik przewiduje w Krakowie, gdzie liczba pasażerów ma wynieść 6,5 mln – o 700 tys. więcej niż w 2024 roku. W Katowicach liczba pasażerów wzrośnie do 1,3 mln, a na Lotnisku Chopina ma to być ok. pół miliona. Z kolei w Modlinie, gdzie nie udało się podpisać długoterminowej umowy rozwojowej, siatka połączeń zostanie o połowę zmniejszona w porównaniu z rokiem 2024. Ryanair szacuje, iż bez Modlina wzrost oferty w Polsce wyniesie 16 proc.

– w tej chwili nie możemy ryzykować przenoszenia tego ruchu na nowe lotnisko, jakim jest Radom, ponieważ oznaczałoby to straty, które w praktyce mogłyby poświęcić cały sezon lub choćby dwa, aby wygenerować odpowiedni ruch – tłumaczy Kaczmarzyk. – Nasze podejście wynika z tego, iż jesteśmy prywatną linią lotniczą, która musi zarabiać.

Port lotniczy Warszawa-Radom został otwarty po przebudowie w kwietniu 2023 roku. Jego celem było odciążenie Lotniska Chopina i przejęcie części ruchu tanich linii oraz czarterów. w tej chwili port obsługuje tylko dwie regularne trasy – do Larnaki na Cyprze (WizzAir) oraz do Rzymu (PLL LOT). Wiceminister Maciej Lasek podał, iż w okresie od kwietnia 2023 roku do października 2024 roku lotnisko poniosło stratę w wysokości ponad 61 mln zł. Polskie Porty Lotnicze, zarządzające portem, prowadzą negocjacje z sześcioma liniami lotniczymi.

– Linie lotnicze potrzebują długoterminowego planu dla Radomia. Dziś nie jesteśmy pewni, jaka będzie rola tego lotniska za trzy czy pięć lat – wskazuje prezes Ryanair Group. – Kiedy inwestujemy w regionie, musimy wiedzieć, jak będzie się rozwijał przez kilka lat, co w przypadku Radomia jest przez cały czas niepewne, szczególnie w kontekście rozwoju Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK).

Jak zauważa Kaczmarzyk, Ryanair rozważy uruchomienie połączeń z Radomia, jeżeli inne lotniska w regionie nie będą się rozwijały. Jednak od 2029 roku Lotnisko Chopina w Warszawie będzie mogło obsługiwać do 30 mln pasażerów rocznie, a Port Lotniczy Modlin po rozbudowie osiągnie przepustowość na poziomie 8 mln pasażerów. Z kolei port w Łodzi w 2027 roku będzie obsługiwał około miliona pasażerów.

Na dzień dzisiejszy Ryanair operuje z 13 lotnisk w Polsce i posiada sześć baz operacyjnych, gdzie zbazowane są 44 samoloty.