Budva to miejsce, które od wieków przyciąga podróżnych legendami i niezwykłą historią. Uważane jest za jedno z najstarszych miast na wybrzeżu Adriatyku i do dziś zachwyca śladami dawnych cywilizacji. Wąskie uliczki, kamienne mury i widok na turkusowe morze tworzą atmosferę, której trudno się oprzeć. W okolicy rozciągają się góry porośnięte śródziemnomorską roślinnością, pełne oliwnych gajów i cyprysów. To właśnie połączenie morza i gór sprawia, iż Budva jest miejscem wyjątkowym.
REKLAMA
Zobacz wideo Czarnogóra
Co warto zjeść w Budvie? Łączy historię i kuchnię. Wyjątkowy klimat zachwyca podróżnych
Za potężnymi murami kryje się labirynt wąskich uliczek prowadzących do średniowiecznych pałaców i bizantyjskich kościołów. Citadela wzniesiona na najwyższym punkcie starego miasta pozwala zobaczyć całą Budvę i jej malownicze wybrzeże. Archeologiczne znaleziska potwierdzają obecność Fenicjan, Rzymian i Bizantyjczyków. Do dziś można zobaczyć fragmenty murów obronnych z czasów weneckich oraz mozaiki z okresu rzymskiego. Legenda głosi, iż miasto założył Kadmos, mityczny król Fenicji, co dodatkowo nadaje Budvie aurę tajemniczości.
Wieczorami starówka tętni życiem. Restauracje serwują lokalne specjały z owoców morza, jagnięcinę i dania inspirowane kuchnią śródziemnomorską. Ceny są zaskakująco niskie, a tradycyjne potrawy jak burek czy pljeskavica można kupić taniej niż w Polsce. Dla porównania w restauracjach w centrum Warszawy obiad kosztuje często dwa razy więcej. Marina u stóp murów łączy luksusowe jachty i tradycyjne łodzie rybackie, co podkreśla autentyczny charakter miejsca.
Kuchnia czarnogórska jest różnorodna. Dominują w niej świeże warzywa, oliwa, ryby i owoce morza, a także mięsa pieczone na grillu. Jednym z najpopularniejszych dań jest čevapi, czyli małe kotleciki z mięsa wołowego podawane z cebulą i chlebem lepinja. Warto spróbować też njeguškiego pršuta, czyli lokalnej wędzonej szynki, oraz serów produkowanych w górach Lovćen. Do posiłku często podaje się rakiję lub miejscowe wina. Kolacja dla dwóch osób w Budvie bywa tańsza niż szybki lunch w polskiej galerii handlowej.
Budva leży na półwyspie otoczonym morzem z trzech stron, a od lądu osłaniają ją wzgórza i wysokie góry. Naturalna bariera tworzy mikroklimat z ponad 200 słonecznymi dniami w roku i zapewnia niezwykłe widoki na Adriatyk. Woda ma tu intensywny turkusowy kolor, a skaliste zatoczki nadają wybrzeżu dzikiego charakteru. Zaledwie kilka kilometrów dzieli plaże od parku narodowego Lovćen, który przyciąga miłośników pieszych wędrówek.
Latem miasto żyje także kulturą. Na murach starego miasta realizowane są koncerty, spektakle i festiwale filmowe. Część wydarzeń jest darmowa, ale wiele z nich wymaga biletów, co warto uwzględnić przy planowaniu pobytu. To sprawia, iż Budva jest nie tylko miejscem wypoczynku, ale także przestrzenią spotkań i wydarzeń artystycznych.
Z czego słynie Budva? Plaże są różnorodne i malownicze. Turkusowe morze przyciąga podróżnych
Najdłuższa Slovenska Plaža ciągnie się na dwa kilometry i oferuje piasek zmieszany z drobnymi kamykami. To centrum życia plażowego z hotelami, kawiarniami i pełną infrastrukturą dla turystów. Inne miejsca, takie jak Blue Beach czy Escallera, wyróżniają się spokojniejszą atmosferą i krystaliczną wodą. Latem realizowane są tu wydarzenia muzyczne, które zamieniają wybrzeże w jedną wielką scenę.
Miłośnicy sportów wodnych znajdą tu wiele atrakcji. Budva oferuje możliwość uprawiania nurkowania, windsurfingu, paddleboardingu czy rejsów kajakami wzdłuż skalistego wybrzeża. Dla bardziej odważnych dostępne są także loty paralotnią nad Adriatykiem, które pozwalają zobaczyć całe miasto i riwierę z lotu ptaka. To idealne miejsce dla osób szukających aktywnego wypoczynku. Warto dodać, iż ceny atrakcji, takich jak wypożyczenie sprzętu wodnego, są zbliżone do polskich, ale widoki i przeżycia są bez porównania bardziej wyjątkowe.
Sveti Stefan to mały skalisty półwysep połączony z lądem wąską groblą. Otaczają go plaże z różowym piaskiem, które uważane są za jedne z najpiękniejszych na całym Bałkanie. To miejsce stało się symbolem luksusu i jednym z najbardziej rozpoznawalnych widoków Czarnogóry. Kilkaset metrów od Budvy znajduje się wyspa Sveti Nikola, potocznie nazywana Hawajami przez mieszkańców i turystów. Trzeba jednak pamiętać, iż nie jest to oficjalna nazwa wyspy. Jest niemal bezludna, a jej zachodnia część świetnie nadaje się do nurkowania i podziwiania podwodnego świata.
Jak dotrzeć z Polski do Budvy? Podróż warto dobrze zaplanować
Do Czarnogóry można dostać się na kilka sposobów. Najwygodniejszą opcją są loty z Warszawy, Krakowa czy Katowic do Podgoricy, skąd do Budvy jedzie się niecałą godzinę. Turyści często wybierają także podróż samochodem, ponieważ trasa prowadzi przez Bałkany i pozwala zwiedzić inne kraje po drodze. Możliwe jest również połączenie podróży autobusem i pociągiem, choć ta opcja zajmuje więcej czasu.
Budva jest dobrze skomunikowana z resztą wybrzeża. Z miasta łatwo dostać się do Kotoru czy Baru, a także wybrać się na jednodniowe wycieczki w góry. Bliskość lotniska i atrakcyjne ceny biletów sprawiają, iż coraz więcej Polaków odkrywa uroki czarnogórskiej riwiery.
