Wojna na Ukrainie wkracza w nową fazę, a siły rosyjskie posuwają się w najszybszym tempie od początku konfliktu. W ciągu ostatniego miesiąca armia rosyjska zajęła obszar o połowę mniejszy od Londynu, informują analitycy i blogerzy wojenni. To oznacza, iż Rosja kontroluje już 18 proc. Ukrainy, w tym cały Krym, nieco ponad 80 proc. Donbasu i ponad 70 proc. obwodów zaporoskiego i chersońskiego na południu.
W lipcu rozpoczęły się postępy armii rosyjskiej, które zmieniły bieg wojny. Linia frontu o długości 1000 km była w dużej mierze statyczna przez dwa lata, ale teraz Rosja wykorzystuje wojska północnokoreańskie na Ukrainie, a Kijów używa rakiet dostarczonych przez Zachód, aby przeprowadzić kontratak w Rosji.
Według niezależnej rosyjskiej grupy informacyjnej Agentstvo, Rosja ustanowiła nowe tygodniowe i miesięczne rekordy powiększania okupowanego terytorium na Ukrainie. W zeszłym tygodniu armia rosyjska zajęła na Ukrainie prawie 235 km2, co stanowi tygodniowy rekord w 2024 r. W listopadzie siły rosyjskie zajęły 600 km2.
Prezydent Władimir Putin, który w maju zastąpił swojego ministra obrony, wielokrotnie powtarzał, iż siły rosyjskie posuwają się teraz znacznie skuteczniej i iż Rosja osiągnie na Ukrainie wszystkie swoje cele, choć nie określił ich szczegółowo.
Według analityków wojskowych, siły rosyjskie przejęły w tym miesiącu kontrolę nad około 667 km kw. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, iż jego zdaniem głównymi celami Putina jest zajęcie całego Donbasu, obejmującego regiony doniecki i ługański, oraz wyparcie wojsk ukraińskich z obwodu kurskiego w Rosji, którego część kontrolują od sierpnia.
Jak informuje źródło w Sztabie Generalnym Ukrainy, Ukraina posiada w tej chwili około 800 z 1376 kilometrów kwadratowych Kurska i będzie je utrzymywać w swoim posiadaniu „tak długo, jak będzie to uzasadnione z wojskowego punktu widzenia”.
Wojna na Ukrainie jest coraz bardziej brutalna i niebezpieczna. Moskwa użyła na Ukrainie hipersonicznej rakiety średniego zasięgu, a we wtorek Ukraina poinformowała o największym jak dotąd rosyjskim ataku dronów na jej terytorium.
Żadna ze stron nie publikuje dokładnych danych na temat własnych strat, choć zachodni wywiad szacuje ofiary na setki tysięcy zabitych lub rannych. Obszary wschodniej i południowej Ukrainy zamieniły się w pustkowia.
Czy to koniec konfliktu? Szef rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Siergiej Naryszkin powiedział we wtorek, iż Rosja przejęła pełną inicjatywę strategiczną na polu bitwy. Jednakże, nie jest to jeszcze pewne, iż Rosja osiągnęła swój cel. Wojna na Ukrainie jest ciągle rozwijającą się sytuacją, która może jeszcze zaskoczyć świat.