Biedronka po cichu wprowadziła przełomową funkcję w swoich kasach samoobsługowych. Maszyny zostały wyposażone w specjalny otwór do przyjmowania niechcianych paragonów, co ma rozwiązać problem zaśmiecania sklepów i parkingów. To jednak nie jedyna ukryta funkcja, która może zaskoczyć klientów.
Fot. Warszawa w Pigułcse
Nowoczesne kasy potrafią znacznie więcej – wykonują zdjęcia ważonym produktom, pomagając w ich identyfikacji, pozwalają na kalibrację wagi, a także oferują możliwość dostosowania głośności komunikatów, co jest szczególnie ważne dla seniorów. Wszystkie te funkcje są dostępne dzięki intuicyjnych przycisków na ekranie.
Co ciekawe, system jest stale aktualizowany i rozwijany. Pracownicy sklepu mogą być wzywani jednym przyciskiem, a specjalna technologia rozpoznawania obrazu pomaga w identyfikacji owoców i warzyw. Tiktoker z kanału wole_taniej pokazał, jak łatwo pozbyć się niechcianego paragonu – wystarczy wsunąć go w specjalny otwór poniżej skanera.
Automatyzacja procesów kasowych może znacząco wpłynąć na strukturę zatrudnienia w handlu detalicznym. Coraz bardziej zaawansowane kasy samoobsługowe mogą prowadzić do redukcji tradycyjnych stanowisk kasjerskich, zmieniając charakter pracy w sklepach na bardziej techniczny i asystencki. To może wymagać przekwalifikowania się wielu pracowników handlu.
Nowe technologie mogą pogłębić przepaść cyfrową między młodszymi a starszymi klientami. Choć funkcje takie jak regulacja głośności są pomocne dla seniorów, samo korzystanie z zaawansowanych kas samoobsługowych może być dla nich wyzwaniem. Może to prowadzić do frustracji i wykluczenia cyfrowego części społeczeństwa.
Rozwiązanie problemu niechcianych paragonów może mieć pozytywny wpływ na środowisko, zmniejszając ilość śmieci w przestrzeni publicznej. Jednak automatyczne niszczenie paragonów może też utrudnić konsumentom dochodzenie swoich praw w przypadku reklamacji czy zwrotów, jeżeli nie zachowają dowodu zakupu. To może prowadzić do nowych wyzwań w relacjach między sklepami a klientami.