Ręka Buddy to "szczęśliwy" owoc. Jest praojcem cytrusów i ma zbawienny wpływ na zdrowie

kobieta.gazeta.pl 1 godzina temu
Uchodzi za wyjątkowy owoc nie tylko przez swój niezwykły wygląd. W wielu regionach świata trafia na półki i domowe ołtarzyki jako symbol dostatku, bo według lokalnych wierzeń ma przyciągać pieniądze. Dietetyków ciekawią z kolei jego adekwatności zdrowotne, a tych jest niemało. Jak smakuje ręka Buddy?
Zanim cytryny i pomarańcze zrobiły światową karierę, rządził ona. Ręka Buddy, czyli odmiana cytronu, przewija się w opowieściach kupców i medyków od czasów, gdy Azja dopiero otwierała się na świat. Zachwycano się jej aromatem i działaniem, które gwałtownie trafiło do dawnych praktyk leczniczych. Do Europy dotarła dzięki wyprawom Aleksandra Wielkiego i błyskawicznie zdobyła popularność swoim zapachem. Dziś rośnie głównie w Indiach, Nepalu i Chinach, choć znajdziesz ją też w tropikalnych zakątkach Karaibów czy Meksyku. Dlaczego warto ją poznać? To owoc z potencjałem, który może wnieść dużo dobrego do codziennego menu.

REKLAMA







Zobacz wideo Sposoby na przechowywanie żywności. Spraw, by jedzenie nie lądowało w koszu!



Jak wygląda cytron? Nietuzinkowy owoc, który świetnie wpływa na organizm
Cytron wygląda jak owoc, który mógł spaść prosto z drzewa rosnącego w innej galaktyce. Klasyczna odmiana przypomina przerośniętą, chropowatą cytrynę o żółtej skórce, ale ręka Buddy przechodzi już do kategorii fantastyki. Jej palczaste wyrostki układają się jak rozłożona dłoń. W środku miąższu jest niewiele, bo cała esencja kryje się w grubej skórce pełnej olejków, które pachną intensywniej niż większość cytrusów razem wziętych.


To właśnie ta skórka najbardziej interesuje dietetyków. Jak możemy przeczytać w serwisie dietetycy.org.pl, znajdują się w niej terpenoidy nadające charakterystyczny aromat, saponiny o działaniu przeciwzapalnym, fitosterole wspierające układ lipidowy i hesperydyna kojarzona z preparatami na krążenie. Jest też limonen oraz glikozydy, które odpowiadają za prawidłową pracę serca. Najnowsze badania opublikowane w "Journal of Oleo Science" pokazują, iż olejek z cytronu potrafi obniżać poziom cholesterolu i poprawiać kondycję wątroby. I choć nie zastąpi leczenia, może być elementem świadomego podejścia do zdrowia.
Kto może wyciągnąć z cytronu najwięcej? Osoby pracujące nad obniżeniem cholesterolu, walczące z nadciśnieniem lub szukające wsparcia przy stanach zapalnych. Docenią go także fanki naturalnych aromatów i produktów bogatych w związki bioaktywne. Cytron łączy tradycję z nowoczesnym podejściem do zdrowia, a przy tym wnosi do kuchni smak, którego trudno szukać gdzie indziej.





Ręka Buddy - cytronFot. Eric Hunt, CC BY-NC 2.0/ Flickr





Jak smakuje ręka Buddy? Nie przypomina standardowych cytrusów
Ręka Buddy nie nadaje się do jedzenia jak klasyczna pomarańcza. W kuchni liczy się przede wszystkim jej skórka, z której powstaje cykata, popularny śródziemnomorski dodatek do słodyczy. Ten intensywny aromat świetnie wzbogaca desery, napoje i likiery, w tym korsykańską cedratine (lokalny alkohol na bazie cytronu).
Smak tego owocu bywa zaskoczeniem, bo ręka Buddy prawie całkowicie pozbawiona jest miąższu. Całą uwagę skupia skórka - świeża w zapachu, intensywna i lekko kwiatowa, z nutą, którą niektórzy porównują do lawendy. Dzięki temu cytron potrafi nadać charakter naparom i słodkim wypiekom, a po kandyzowaniu staje się jednym z najbardziej aromatycznych dodatków w kuchni.


W Polsce owoc pojawia się sporadycznie. Najłatwiej trafić na niego w specjalistycznych sklepach z egzotycznymi produktami lub na targach, gdzie oferuje się sezonowe ciekawostki. Warto zwrócić uwagę na jędrność i zapach. Skórka powinna być intensywnie żółta, mocno aromatyczna i pozbawiona uszkodzeń. Drzewka cytronu można kupić częściej niż same owoce, choć w naszym klimacie trudniej o pełne owocowanie.
Po cytron może sięgnąć niemal każdy, zwłaszcza osoby lubiące wyraziste smaki i kuchenne eksperymenty. Odradza się go jedynie alergikom uczulonym na cytrusy oraz tym, którzy źle reagują na silne olejki eteryczne. Słyszałaś/eś kiedyś o cytronie? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału