Red Valentines

myvintagefascination.blogspot.com 6 lat temu

Na początek nieco samokrytyki i pochwała bycia NIE-konsekwentną. Ten post jest pierwszym od wielu miesięcy, a kiedy zakładałam bloga przyświecała mi zgoła nieco inna idea. To miała być odskocznia od pracy i żeby tak właśnie było planowałam często gęsto wstawiać tu nowe posty. Życie pokazało mi jednak środkowy palec i jak to mawiała młodzież ileś lat wstecz KISZKA J (teraz są inne zwroty plus emotikony, które pozwalają w pełni wyrażać emocje. Dla wielu lepiej niż 1000 słów :D) Nie udało mi się wstawić choćby tego symbolicznego noworocznego… No mówię Wam katastrofa jak nic !
To była ta część dotycząca samokrytyki i na jej fali przechodzę do pochwały NIE-konsekwencji bo to jest arcyciekawe zjawisko.. Zastanawiam się czy tylko ja tak mam czy większość z nas??
Post poświęcony jest kolacji walentynkowej, która jak wszystkie ważne dla mnie daty w kalendarzu obchodzona była w domowym zaciszu. Nie chcę się rozwodzić nad samymi Walentynkami bo to zrobiłam rok temu. To po prostu fajna okazja by na chwilę zwolnić i pobyć z ukochaną osobą i zrobić z tej okazji pyszną i nietuzinkową kolacje. Wymyśliłam sobie kilka dni przed 14ym lutego CAŁY strój- oczywiście od A do Zet w klimatach vintage. Aż się zdziwiłam, iż tak mi to gwałtownie poszło a co lepsze, że tak się dobrze całość ze sobą komponuje. Bo powiedzcie same czy czarna sukienka z lat 50 o górze a’la nietoperz i dopasowanym dole może być złym wyborem? Otóż nie, ale czerwona welurowa sukienka z halką petticoat pod spodem była jednak bardziej na miejscu :D I wyszła mi niechcący na 20 minut przed ową kolacją…. Za to efekt „nowej-starej” całości ogromnie mnie zachwycił i sprawił, ze to było zdecydowanie TO Zresztą zobaczcie i oceńcie same a Walentynki niech realizowane są przez cały okrągły rok a nie tylko jeden dzień J

Krewetki podane na plastrach mango i otoczone makaronowym gniazdem (makaron z dodatkiem szpinaku) - PYSZNOŚCI :)))
Gulasz z jelenia plus zapiekane puree z ziemniaków - kiedy facet uwielbia gotować mam niemal wszystkie kuchnie świata pod jednym dachem :-)
Sukienka pięknie wyglądała dzięki petticoat - sukienka i halka Retro Club
zielony pasek z kokardą marki Schumacher - sklep.vintage.pl
Lubicie i nosicie starą biżuterię? Zegarek marki Audax to prezent od męża, pierścionek i porcelanowy naszyjnik to rodzinne pamiątki a klipsy z pięknym złotym malunkiem (nie widać go niestety na zdjęciu) to rzecz z Retro Clubu
Tak, to znowu ja... Szukałam zdjęcia na jakim będzie dobrze widać tę sukienkę - na żywo prezentuje się jeszcze lepiej :-)
Jedne z piękniejszych butów jakie mam - marka San Remo


Torebka pochodzi prawdopodobnie z lat 40 -internet, rękawiczki z kokardkami -Retro Club

Walentynek trwających całych rok życzy MyVintageFascination, MM oraz nieznana, ale piękna dziewczyna z fotografii :-))

Idź do oryginalnego materiału