"Raz płakałem. Odebrałem ją ze szpitala, przygotowałem do pochówku. Nie potrafię o tym mówić"
Zdjęcie: Robert Grabarz Konieczny (arch. prywatne)
Widok rodziców, którzy muszą pochować swoje dziecko, jest jednym z bardziej emocjonalnych. Nieważne, czy ma ono kilka lat, czy 20 - to zawsze przecież będzie ich dziecko. Ostatnio często uczestniczę w pożegnaniach młodych ludzi, 20-30-letnich. Zawsze się wtedy zastanawiam, ile zdążyli przeżyć - mówi Robert Grabarz Konieczny, nazywany najsłynniejszym grabarzem w Polsce.