"Chłop nie mógł się nadziwić, iż z samy Warsiowy jechoł minister, by oglądać jego wychodek"
Zdjęcie: Kobiety na wsi, 1949 rok. Po prawej stronie widoczna sławojka (Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)
"W zagrodach 'najwięcej kłopotów sprawiały ustępy'. Wiele z nich było tylko 'chyboczącymi się kryjówkami bez dachu', ustawionymi 'w otoczeniu gnojówki'. jeżeli zaś trafiały się sławojki zadbane i czyste, to często dlatego, że... nikt ich nie używał, a wokół całe 'obejście było zanieczyszczone wydalinami'". Publikujemy fragment książki Kamila Janickiego "Życie w chłopskiej chacie".