Radny PiS oburzony wystawą w Muzeum Miejskim w Tychach. „Obraża uczucia mieszkańców i profanuje symbole religijne”. Chodzi o wystawę „DOPEŁNIANIE. Komiks Katarzyny Witerscheim i śląska makatka”, która gościła w murach miejskiej placówki muzealnej.
-
Radny PiS skrytykował wystawę „DOPEŁNIANIE” prezentowaną w Muzeum Miejskim w Tychach, zarzucając jej obrazę uczuć religijnych i profanację śląskich symboli.
-
Według rajcy ekspozycja zestawia tradycyjne stroje i mundury górnicze z treściami erotycznymi
Antyśląska wystawa w Tychach?
Wystawę oglądać można było od 11 lipca do 23 sierpnia. „Wystawa skłania do refleksji, czy dziedzictwo regionalne wymaga dziś opowiedzenia na nowo tak, aby współcześni mogli uznać je za własne. Prace artystki zostaną zestawione z makatkami – tkaninami przedstawiającymi sceny rodzajowe, które zdobiły dawne domy. Makatki pochodzą ze zbiorów Muzeum w Gliwicach, Muzeum Miejskiego im. Maksymiliana Chroboka w Rudzie Śląskiej i Muzeum Miejskiego w Tychach” – czytamy w opisie wystawy na stronie Muzeum Miejskiego w Tychach.
Zdaniem Łukasza Droba, tyskiego radnego PiS, wystawa jest „antyśląska” i obraża uczucia religijne mieszkańców. Wystosował w tej sprawie interpelację do prezydenta Tychów.
„Ekspozycja zamiast promować dziedzictwo kulturowe Śląska, ośmiesza tradycję, obraża uczucia mieszkańców regionu i profanuje symbole religijne. Oburzenie mieszkańców budzi sposób, w jaki tradycyjne stroje śląskie i górnicze są wykorzystywane w kontekście prowokacyjnym i lekceważącym ich wartość symboliczną” – stwierdził radny Łukasz Drob. „Strój śląski od wieków towarzyszył najważniejszym momentom w życiu Ślązaków, jak na przykład podczas ślubów, chrztów, odpustów i uroczystości religijnych – był przekazywany z pokolenia na pokolenie jako wyraz szacunku dla tradycji i przodków. Podobnie mundur górniczy, powiązany z etosem pracy, jest symbolem dumy i odwagi, a także ściśle związany ze św. Barbarą patronką górników. Wystawa, w której np. postacie w mundurach górniczych zostały zestawione z treściami o charakterze erotycznym, w bezpośrednim kontekście św. Barbary, stanowi rażącą profanację i obrazę uczuć religijnych oraz śląskiej tradycji, a promowanie tego typu materiałów w instytucjach publicznych jest całkowicie nieakceptowalne. Skandalem jest również fakt, iż wystawa odbywa się w sąsiedztwie pomnika Powstańca Śląskiego, upamiętniającego bohaterów walczących o polskość i godność regionu. Organizowana w jego cieniu wystawa, która lekceważy symbole tradycji, religii i historii, jest brakiem szacunku wobec przodków i całej wspólnoty śląskiej” – dodał rajca.
W interpelacji zaznaczył, iż twórczość autorki ma charakter „pornograficzno/erotyczny” i domaga się wyjaśnień – dopytywał o kwestie finansowe oraz możliwość wstrzymania ekspozycji, co w tej chwili nie jest już konieczne, bo funkcjonowała do 23 sierpnia.
Na te pytania radny jeszcze nie otrzymał odpowiedzi od Miasta. Gdy Urząd się do nich odniesie, poinformujemy o tym.