Jak mówi pan Remek Rączka, Ślązacy lubią sobie życie ułatwiać. Gdy więc na Górnym Śląsku i w okolicach robi się kluski śląskie, niejedna gospodyni korzysta już z jego autorskiego triku. Na czym on polega? Część klusek przygotowuje na świeżo, a część zostawia na bliżej nieokreślone „potem”. Jaki jest patent gospodarza programu „Rączka Gotuje”? I jak radzi on sobie z tym problemem bez żadnego podgotowywania czy mrożenia?