Przyszli po lodówkę za 1,5 tys. zł, ale okazało się, iż "mają moc". Wyszli z kredytem na 10 tys.
Zdjęcie: 'Stanowią największą pokusę, są najbardziej mylące'. Odroczone płatności (Fot. Adam Kozak / Agencja Wyborcza.pl)
- W sklepach rybnych unosi się charakterystyczna woń, której w centrach handlowych nie uświadczymy, ponieważ ryby obłożone są lodem. W ten sam sposób sprzedawane są kredyty - mówi Roman Pomianowski, psycholog pracujący z osobami zadłużonymi.