Coraz więcej osób z niepełnosprawnościami, szczególnie z niepełnosprawnością ruchową podróżuje. Przystawka elektryczna do wózka inwalidzkiego to urządzenie, które bardzo ułatwia i przyśpiesza poruszanie. Dzięki takim napędom osoba poruszająca się na wózku manualnym zyskuje możliwość szybszego poruszania się, łatwiejszego pokonywania przeszkód, a także jazdy w trudnym terenie. Często też taka przystawka umożliwia poruszanie się w codziennym życiu bez potrzeby pomocy osób towarzyszących, szczególnie w przypadku osób z porażeniem także kończyn górnych. Przystawka elektryczna do wózków manualnych to także świetny kompan w podróży. Często jednak pojawia się pytanie, czy i jak można podróżować z takim sprzętem. W tym artykule dowiesz się wszystkiego o tym, jak zabrać przystawkę elektryczną w podróż samolotem.
Przystawka elektryczna do wózka inwalidzkiego
Napęd elektryczny do wózka manualnego, nazywany też przystawką elektryczną, to w dużym skrócie połowa roweru. Jest to jedno koło z silnikiem elektrycznym posiadające kierownicę, którą nadajemy kierunek jazdy, a także dzięki manetkom dodajemy prędkości lub hamujemy. Cała przystawka do wózka inwalidzkiego podłączana jest w taki sposób, aby można było ją podłączyć i odłączyć w kilka chwil. Przystawka wyposażona w duże koło umożliwia jazdę w terenie, a także łatwe pokonywanie nierówności terenu. Dostawka elektryczna to szczególnie świetne rozwiązanie dla osób z ograniczoną mobilnością, w tym także kończyn górnych i jest odpowiednia zarówno do podróży i codziennego użytkowania.
Producenci prześcigają się w rozwiązaniach stosowanych w oferowanych przystawkach. Jednak to nie jest artykuł o rodzajach przystawek, a o technicznych aspektach podróżowania z napędem elektrycznym. Posiadam przystawkę elektryczną już kilka lat i mogę stwierdzić, iż fakt ten zdecydowanie odmienił moje życie. Jak? Dał mi możliwość samodzielnego poruszania się, o której wcześniej mogłem tylko pomarzyć. Przystawka towarzyszy mi też w podróżach. Byłem z nią w kilkudziesięciu krajach, zarówno jeżdżąc samochodem, pociągiem, pływając statkiem czy latając samolotem. Podczas tych podróży przetestowałem ją zarówno w górach, lesie deszczowym, w mieście oraz na plaży. Bez dwóch zdań mogę powiedzieć, iż jest to świetny wynalazek.
Publikujemy tam wiele ciekawych relacji z naszych podróży.
Prawo, a baterie przystawki. Co z nimi w samolocie?
Prawo lotnicze reguluje wiele aspektów podróży samolotowej, w tym również przewożenie baterii przez pasażerów. Takim najważniejszym dla linii lotniczych i pasażerów wyznacznikiem są, a adekwatnie powinny być regulacje IATA, czyli International Air Transport Association (Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Lotniczych). W praktyce bywa różnie.
Rekomendacje IATA a linie lotnicze
IATA to organizacja, która zrzesza blisko 300 przewoźników wykorzystujących linie lotnicze. Stała się także swoistym wyznacznikiem w zakresie regulacji dotyczących transportu lotniczego, w tym towarów niebezpiecznych. W związku z tym tu także należy szukać uregulowań dotyczących przewozu przystawki elektrycznej w samolocie. IATA wydała Uchwałę 700, gdzie opisuje osoby z niepełnosprawnościami z uwzględnieniem wymaganej pomocy (pisaliśmy o tym tutaj). Regulacje mówią także, iż linie lotnicze nie mają prawa odmówić transportu osobie z niepełnosprawnością, o ile nie stwarza to zagrożenia dla innych pasażerów, załogi lub samego lotu. Jednocześnie wózek elektryczny czy przystawka elektryczna jest traktowana w samolocie jako towar niebezpieczny. Te właśnie przepisy stosują linie lotnicze w przypadku dopuszczenia lub odmowy zabrania baterii na pokład. Regulacje IATA zawierają rekomendacje w zakresie rodzaju dopuszczalnych baterii, ich pojemności i zabezpieczenia na czas transportu. W zależności od rodzaju i mocy baterii, istnieją różne ograniczenia i wymagania dotyczące ich przewozu w bagażu podręcznym czy rejestrowanym. IATA wydała przewodnik w tym zakresie, w którym określa dokładnie, jakie baterie może mieć przystawka elektryczna w samolocie i jak należy je transportować.
Co mówią linie lotnicze o przystawce elektrycznej w samolocie?
W przypadku większych baterii, często konieczne jest zgłoszenie ich przed lotem do linii lotniczej. Przy przekroczeniu dozwolonej pojemności baterii, linie lotnicze mogą wprowadzić ograniczenia lub zakazy przewozu, aby zapewnić bezpieczeństwo pasażerów i załogi. Dlatego ważne jest, aby przed podróżą dokładnie zapoznać się z obowiązującymi przepisami w danej linii lotniczej.
Większość linii lotniczych tak określa możliwość przewozu baterii: „W przypadku akumulatorów litowo-metalowych zawartość litu metalicznego nie może przekraczać 2 g, natomiast w przypadku akumulatorów litowo-jonowych wartość znamionowa nie może przekraczać 100 Wh. Wszystkie akumulatory muszą być zabezpieczone przed zwarciem.”
Jak widzisz nie ma tu zbyt wiele informacji dotyczących baterii do przystawek elektrycznych i ich przewożenia w samolocie. Jedno jest jednak pewne, przed zamiarem zabrania przystawki do samolotu należy się w pierwszej kolejności skontaktować z wybraną linią lotniczą i potwierdzić u nich taką możliwość.
Przyjrzałem się informacjom na stronach internetowych kilku popularnych przewoźników. Oto, co się tam znajduje w zakresie transportu przystawki elektrycznej i baterii w samolocie:
Ryanair na swojej stronie pisze między innymi tak: „Akceptujemy tylko akumulatory (wózka inwalidzkiego) z suchymi/żelowymi ogniwami lub akumulatory litowo-jonowe (akumulatory litowo-jonowe nie mogą mieć maksymalnie 300 W). W przypadku urządzeń zasilanych dwoma akumulatorami każdy z nich nie może przekraczać 160 Wh.„
Informacja na stronie Wizzair pozostało bardziej lakoniczna. Mówi tylko o tym, iż bateria wózka czy przystawki elektrycznej przewożonej w samolocie musi byś sucha, odpowiednio zabezpieczona i przymocowana do wózka. W praktyce wygląda to nieco inaczej – baterię przystawki (suchą) wypinamy i zabieramy na pokład.
Jeszcze mniej dowiemy się ze strony KLM. Bardzo ogólnie traktuje się tu temat baterii w sprzęcie osób z niepełnosprawnościami, nie precyzując rodzaju, czy pojemności tychże.
Nasz rodzimy PLL Lot jest bardziej szczegółowy w tym zakresie. Dokładniej opisuje wymagania dotyczące transportu wózka czy przystawki elektrycznej w samolocie, z podziałem na rodzaj baterii, moc, sposób zabezpieczenia itp. Pełny opis wymagań w tym zakresie znajdziesz tutaj.
Dość szczegółowe w tym zakresie są także linie Emirates, które w przypadku baterii litowo – jonowych akceptują wartości 2×160 Wh lub 1×300 Wh. Informują także o konieczności demontażu i przewożenia w kabinie samolotu.
Na żadnej ze stron nie znalazłem jednak informacji o tym, jakie dokumenty należy posiadać przy sobie, by przedstawić je przy odprawie na lotnisku. Dlatego też, zebrałem wszystkie swoje doświadczenia w tym zakresie i poniżej podpowiadam z czym „je się” przystawka elektryczna w samolocie.
Jak zabrać przystawkę elektryczną do samolotu?
W swoim podróżniczym życiu zdarzyło mi się korzystać z linii lotniczych na różnych kontynentach. Na bazie moich doświadczeń z kilkoma, a może kilkunastoma liniami lotniczymi, także tymi budżetowymi, w punktach wymienię procedurę zgłaszania przystawki elektrycznej i warunków zabrania jej na pokład samolotu.
Warunki zabrania przystawki elektrycznej do samolotu
- Bateria nie może być większa niż 300 Wh lub 2×160 Wh.
- Musi być to bateria sucha, demontowalna – baterię zabieramy ze sobą na pokład, przystawka i wózek lecą w luku bagażowym.
- Ważne jest to, żeby bateria do przystawki posiadała certyfikat IATA także w języku angielskim, który dopuszcza baterię do przewozu lotniczego. Ułatwia to całą procedurę.
- Cały wymiar przystawki (liczony bez wózka) nie może przekraczać maksymalnych wymiarów dopuszczonych przez linię lotniczą. Należy to każdorazowo sprawdzać bezpośrednio u konkretnych linii.
Procedura zgłaszania przystawki
- Przystawkę zgłasza się jako drugi wózek – nie zawsze jest to konieczne, ale nie zaszkodzi
- Trzeba się skontaktować z liniami lotniczymi, niekiedy przez formularz on-line, podając im wymiary i wagę przystawki oraz rodzaj baterii
- Na lotnisku, przy odprawie, warto mieć ze sobą certyfikat dopuszczenia baterii IATA
- Zarówno wózek, jak i przystawka otrzymują naklejkę bagażową
Warto też pamiętać o odpowiednich kodach wymaganej pomocy, o których pisaliśmy w artykule Pomoc dla osób niepełnosprawnych na lotnisku. Ponadto, istotnym jest, iż według prawa lotniczego osoba poruszająca się na wózku ma prawo dotarcia na nim do drzwi samolotu, razem z przystawką. Więcej tych tematów porusza poniższy film:
Przystawka elektryczna w pociągu i na statku
Zarówno w pociągu, jak i na statku nie ma konieczności dodatkowego zgłaszania wielkości baterii. Jedyną rzeczą z jaką się spotkałem jest ograniczenie wymiarów – taka sytuacja miała miejsce we włoskich kolejach.
Mimo braku formalnych ograniczeń należy obserwować baterię. Przy każdej niepokojącej sytuacji (np.: dym lub przegrzewanie) bezwarunkowo trzeba o tym fakcie zaalarmować obsługę.
Na co zwrócić uwagę wybierając przystawkę elektryczną używaną w samolocie i innych podróżach?
- Poza baterią podstawową, warto mieć możliwość dokupienia baterii o pojemności dopuszczanej w ruchu lotniczym
- Bateria „samolotowa” przystawki elektrycznej nie może przekraczać 300 Wh
- Najlepiej, jak przystawka będzie posiadać baterię suchą i domontowalną
- Przystawka nie może być większa niż limit określony przez linie
- Warto zadbać o posiadanie certyfikatu IATA, dopuszczającego przystawkę do transportu lotniczego
- Sprzęt powinien cechować się niezawodnością i funkcjonalnością
- Przystawkę powinno się móc łatwo podłączyć i odłączyć
- Istotny jest mały promień skrętu, wózek z przystawką jest dość długi i taki skręt przydaje się szczególnie w małych przestrzeniach
- Przystawka powinna posiadać mocny silnik, za pomocą którego będzie uniwersalna
- Napęd musi być odpowiedni do naszych potrzeb