Aromatyczna zupa grzybowa to jesienny klasyk, ale wystarczy jeden niepozorny okaz, by zamienić ją w gorzką breję. Goryczak żółciowy do złudzenia przypomina borowika, jednak po ugotowaniu niszczy smak całego wywaru. I nie da się tego naprawić – choćby odrobina przekreśla cały garnek.Wygląda niemal identycznie jak borowik szlachetny.Zawiera silne związki goryczkowe, odporne na gotowanie.Nawet mały fragment psuje cały wywar – nie da się go „odratować”.Łatwo go rozpoznać: rurki różowieją i ciemnieją po naciśnięciu.Trzon ma wyraźną siateczkę na jasnym tle – u borowika jest delikatna i jasna.