The szaleństwo sezonów anime zawsze może się skończyć pozostawieniem niektórych programów niezauważonych pod względem dyskusji, albo przyćmionych przez shonen miesiąca, albo po prostu pominiętych, ponieważ ludzie na chwilę się wyłączyli (w tym przypadku transmisje olimpijskie trochę zakłóciły sytuację) . I oto jestem, z kapeluszem w dłoni, jako niesamowicie głośny sezon jesienny zaczyna nabierać rozpędu, można powiedzieć: Naprawdę warto rozważyć nadrobienie zaległości w anime pt. Polityka ptaków z kwietnia.
Cóż, między innymi polityka i tajemnica ptaków, fantasy historyczne. mówimy o Yatagarasu: Kruk nie wybiera swojego panaw reżyserii Yoshiakiego Kyōgoku (Wyluzowany obóz) z produkcją animacji ze studia Pierrot (znanego z Naruto I Yu Yu Hakusho).
To jedna z najbardziej wciągających i wyjątkowych serii anime ostatnich kilku miesięcy, nieustannie rozwijająca swój interesujący historyczny świat fantasy, budując go z fascynującymi szczegółami socjologicznymi i falującymi efektami głównego, magicznego pomysłu. To doskonale komponuje się z dramatem dworskim o przemyślanym tempie, pełnym wizualnego bogactwa i wbijania noży w plecy, a jednocześnie zaskakująco twardo stąpającym po ziemi – mimo iż wszyscy bohaterowie mogą przekształcić się w gigantyczne, trójnożne kruki, mityczne yatagarasu z tytułu. (Jeśli jesteś podobny do mnie – Brytyjczyka – koncepcja ludzi przemieniających się w kruki jest bardzo mocno kojarzona coś innego.)
Ponieważ bohaterowie chętnie zamieniają swoje ciała i szaty w skrzydła, serial wydaje się być w stanie zmieniać kształt z naturalną łatwością – akcja, zdekompresowana rozmowa, tajemnica i intryga na sali sądowej – wszystko to czuje się jak w domu tutaj, w fikcyjnym Yamauchi, krainie, która przypomina feudalną przeszłość z królestwem podzielonym na mniejsze lenna rządzone przez rody szlacheckie. Druga połowa sezonu wydaje się jeszcze bardziej transformacyjna; wskazuje na większą tajemnicę związaną z naturą samego Yamauchi, którego natura znacznie rozszerza jego zasięg tematyczny w sposób, którego nie będę tutaj zdradzał. Obie części serii publikują te ekscytujące rewelacje w metodycznym, konsekwentnym tempie. Jednak pierwsza połowa jest bardziej skupiona i pełna zamieszania: podobnie jak w powieściach Chisato Abe, na których oparty jest serial, Yatagarasu przedstawia domy rządzone przez jednego monarchę, a seria rozpoczyna się, gdy władza ta niedługo zmieni właściciela.
Zdjęcie: Pierrot/Crunchyroll
Książę koronny Nazukihiko niedługo zostanie władcą, rzekomo odziedziczywszy boską moc „k’inu”: Złotego Kruka, o którym uważa się, iż ma moc przewyższającą inne duże ptaki. Yatagarasu zaczyna się od szeregu tajnych bitew toczonych na wielu frontach: jedna toczy się o linię sukcesji, a druga to rywalizacja o rękę przyszłego monarchy.
Ta ostatnia jest pozornie o niższą stawkę, ale także niesamowicie odsłania postawy szlachty i spojrzenie na nią w serialu. To pierwsze widziane jest oczami Yukiyi, średniego dziecka zamożnej wiejskiej rodziny, które przeprowadza się do centralnego pałacu, aby zostać służącą księcia. Ta rola gwałtownie wciąga go w skomplikowaną sieć szpiegostwa i tajnych sojuszy. Jest bardziej stworzony do tego świata, niż chciałby komukolwiek przyznać, o wiele bardziej przebiegły i zdolny, niż pozwala na to. (Również wspaniała: nieprawdopodobna i drażliwa przyjaźń między nim a jego nowym pracodawcą, księciem.) Podobnie jak książę ukrywa swoją bystrość, Yukiya zachowuje się jak kretyn, skrycie rozgoryczony systemem, w którym pracuje, który go rozdzierał z dala od biologicznej matki i pozostawił go przedmiotem wiejskich plotek – i ta niechęć do nich czyni go idealnym agentem zmian dla księcia, lojalnym raczej wobec ludzi niż obietnicy władzy politycznej.
Serial podąża także za Asebi, damą, która przeprowadza się do pałacu pomocniczego, czekając, aż ona lub którakolwiek z innych kobiet o szlacheckiej pozycji zostanie małżonką księcia. gwałtownie staje się jasne, iż wszyscy mają tu ukryty motyw, a rywalizacja o rękę księcia staje się zaskakująco intensywna, choćby większa niż podstawowa mizoginia mówiąca o traktowaniu kobiet jak nagrody do wygrania. Ta historia kończy się wciągającym i szokującym zakończeniem w odcinku, który pokazuje, jak ekscytujące jest po prostu patrzenie, jak te postacie mówią prawdę o sobie.
Ekstremalne emocje związane z serialem polegają na obserwowaniu, jak te odmienne światy – fantazji, przyszłych małżonków, dziedzicznego panowania i wojowników oraz, nie zapominajmy, gigantycznych ptaków – nakładają się na siebie w tajnych walkach o władzę i jak ta trująca ambicja spływa w dół do wszystkich innych, przepychając się o wszystko, co przybliży ich do władzy. Charakteryzuje się to dość ekscytującymi dialogami, a każda rozmowa jest na swój sposób rodzajem bitwy. Czasami nie jest to choćby spowodowane intrygą; między Yukiyą a jego szefem dochodzi do czarującego tarcia, którego nieuchwytność i atmosfera tajemniczości czasami ustępują miejsca temu, iż jest po prostu dość dziwnym facetem, dla którego warto pracować, a serial wykorzystuje związek ich dziwnej pary dla dużej części swojej lekkości. Yatagarasu jest zdekompresowany i gadatliwy, ale to nie tylko poważny dramat sądowy. Choć nie popada w przesadę, szybkie wybuchy przemocy mogą być intensywne, a wątek kryminalny w drugiej połowie staje się momentami szokująco brutalny; już wcześniej niektóre sztuczki członków rodziny królewskiej bezpośrednio prowadziły do rozlewu krwi.
Zdjęcie: Pierrot/Crunchyroll
Skomplikowana sieć Yatagarasuokrutne, brzydkie pole bitwy politycznej jest często przedstawiane w efektownych kadrach, choćby jeżeli animacja nie zawsze jest najbardziej efektowna. Zamiast działania jasne jest, iż priorytety leżą w pracy nad postaciami — szczegółowa mimika podkreślająca wagę rozmów, starannie ułożone materiały w kostiumach pasujących do pozornie delikatnej postawy bohatera, ale wszystko to ze świadomością fasady, którą ten bogaty bogactwo zapewnia.
Uwaga serialu poświęcona szczegółom konstrukcji społecznej opłaca się, ponieważ pokazuje, jak wszystko jest zatrute walkami o władzę. Istnieje różnica między „krukami górskimi” ze wsi i „krukami dworskimi” z miasta w centrum, a centralizacja bogactwa stała się wyraźniejsza dzięki wyjazdom serialu poza miasto do slumsów zbudowanych na zboczach wąwozów. Bracia Yukiyi na początku zostają choćby okradzieni przez zamożnych gości (dostają zemstę tylko dlatego, iż sami mają ochronę, jaką zapewnia im bycie synami lokalnego lorda). Jedną z najbardziej przerażających koncepcji serialu są „konie” – inne yatagarasu, które nie mogą powrócić do ludzkiej postaci nie z powodu braku umiejętności, ale po prostu dlatego, iż są zbyt biedne, aby żyć dzięki ludzkich środków.
Zabawnie jest pomyśleć, iż najbardziej ekscytujące momenty serialu o ludziach potrafiących przemienić się w gatunek ptaka skupiają się głównie na aspekcie ludzkim; transformacja wydaje się niemal drugorzędna w stosunku do wszystkiego innego. Nie żeby krucze formy nie niosły żadnej wagi: fakt, iż wszystkie postacie wyglądają tak samo, gdy zamieniają się w ptaki, choć być może niezamierzone, wydaje się ilustracją tego, jak arbitralne są te podziały społeczne, jak błahe wydają się sprzeczki pałacowe.
Z pewnością są bardziej efektowne programy, emitowane jednocześnie i w tym nowym sezonie, ale żaden nie zmusił mnie tak bardzo do wypuszczenia kolejnego odcinka jak ten. Fantastyczny haczyk serialu to tylko połowa atrakcyjności, reszta polega na fascynującym skalowaniu drabiny społecznej i przemyślanym powiązaniu twórczości postaci z głębią budowania świata. Yatagarasu wydaje się niewiarygodnie świeży i choć wielu czule nazywało go „pokazem ptaków”, to coś więcej niż tylko nowość — ciągłe niespodzianki związane z pewnym siebie opowiadaniem historii sprawiają, iż jest to jeden z najbardziej ekscytujących seriali anime w i tak już bardzo dobrym roku, twierdzić, iż mogę to zrobić bez obawy, iż zjem wronę.
Source link