Wiktoria wyszła z domu w Ząbkach około godziny 2 w nocy. Miała pójść na przystanek autobusowy, by wsiąść do autobusu linii N62 w kierunku Warszawy.
Jak informuje policja, sygnał jej telefonu zarejestrowano w pobliżu Mostu Gdańskiego o godzinie 2:55. Logował się tam do godziny 4 rano. Potem kontakt się urwał.
Wiktoria Borkowska z Ząbek zaginęła
O zaginięciu dziewczyny poinformowała jej siostra Daria. W mediach społecznościowych zamieściła post z błaganiem o pomoc w poszukiwaniach. Wiadomość została udostępniona profilu "Gdziekolwiek jesteś".
"Z powodu niepokojących okoliczności, istnieje obawa, iż mogła znaleźć się w sytuacji, która stanowi zagrożenie dla jej zdrowia lub życia" – dodała Daria Borkowska.
Wiktoria Borkowska ma 158 cm wzrostu, niebieskie oczy i ciemne włosy. W dniu zaginięcia była ubrana w czarny płaszcz przeciwdeszczowy, spódnicę lub sukienkę oraz czarne glany.
Jej znakiem szczególnym są kolczyki w nosie i nad górną wargą oraz blizna po poparzeniu na lewym przedramieniu.
Rodzina Wiktorii oraz policja apelują o pomoc
Jak przekazuje zrozpaczona rodzina "Wiktoria przechodzi ciężki okres w swoim życiu i może potrzebować pilnej pomocy medycznej". Sprawa jest bardzo pilna, liczy się czas. Siostra zaginionej dodatkowo zaapelowała do kierowców, którzy między godziną 3 a 4 w nocy przejeżdżali Mostem Gdańskim o sprawdzenie nagrań z kamerek samochodowych.
Osoby, które widziały Wiktorię lub mają informacje na jej temat, proszone są o pilny kontakt z policją pod numerem (47) 724 79 01 lub innym numerem alarmowym. Rodzina zapewnia, iż osoby posiadające jakiekolwiek informacje na temat Wiktorii będą miały zagwarantowaną pełną anonimowość.