Porozmawiajmy o płci męskiej… jacy są faceci i jak kategoryzują kobiety?

“Fajna laska” – powiedział Kamil

“Bardzo fajna”– potwierdził Marcin

“Nie znacie jej przecież”– dodała Karolina

“I co z tego?” – równocześnie wypowiedział Kamil z Marcinem

Mężczyźni są wzrokowcami i chyba nikt nie ma ku temu stwierdzeniu wątpliwości.

W zupełności nieznana kobieta jest przez nich oceniana względem wyglądu i w większości przypadków także kwalifikowana przez to, a co to dokładnie oznacza?

Nie jest istotne czy dziewczyna jest mądra, czy głupia, czy płytka, czy szanująca się. Oczywiście nie mówię tutaj o względach potencjalnej kandydatki na dziewczynę bo w tym przypadku oczywiście jest to bardzo istotne.

Nie wiem kto czyta ten artykuł.

Być może część z was to mężczyźni.

Być może część z was to kobiety, zakładam, iż większa część.

Chciałabym wpierw zwrócić się do osobników męskich, aby zastanowili się nad tym co czytają w danej chwili i wewnętrznie ocenili czy moja teoria jest prawdziwa. Podkreślam, iż nie jest ona przypadkowym stwierdzeniem, tylko analizą rozmów z różnymi mężczyznami, jednymi starszymi, jednymi młodszymi, z różnych środowisk.

Mężczyźni klasyfikują kobiety wedle podziału na dwie części:

-potencjalne partnerki

– fajne laski

Pierwsza z dwóch grup jest oceniana początkowo względem wyglądu, ale nie jest to najważniejsze.

Tutaj liczy się charakter, osobowość, inteligencja, poczucie humoru i inne indywidualne cechy, które są ważne dla poszczególnego faceta.

Chodzi o odpowiednią osobę we właściwym miejscu, o dopasowanie się do siebie zarówno względem psychiki jak i fizyczności, która schodzi na drugoplanową kwestię.

Potencjalna partnerko, powinnaś zrozumieć, iż twój partner zawsze, ale to zawsze będzie zwracał uwagę na inne kobiety.

Zawsze będą mu się one podobały i nie ważne co byś robiła, nie zmienisz tego ponieważ taka jego natura, wzrokowca. Pamiętaj, iż to ty zostałaś zakwalifikowana jako potencjalna partnerka i to ciebie darzy on uczuciem, a każda inna ładna koleżanka napotkana po drodze, jest obiektem westchnień ale na innym poziomie, na tym drugim czyli…

“fajnej laski”

A ty kolego?

Właśnie ty, zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak czuje się twoja partnerka kiedy wpatrujesz się w inną, bądź według ciebie niewidocznie rzucasz okiem na nią? Musisz pamiętać, iż kobiety mają lepszy kąt widzenia i widzą po prostu więcej, widzą przysłowiowo wszystko. choćby twój niewinny wzrok rzucony na inną w jej obecności jest dostrzeżony, ale być może zignorowany.

Przypomnij sobie dlaczego wybrałeś właśnie “tą” dziewczynę do tworzenia wspólnie związku i zacznij patrzeć na nią.

Kobiety potrzebują tego, potrzebują waszego namiętnego spojrzenia. Spojrzenia pożądania.

Teraz druga grupa czyli fajne laski.

Czego tak naprawdę mężczyźni od nich chcą i dlaczego nie zagłębiają się w ich wnętrze?

Odpowiedź na to pytanie jest banalnie prosta: po prostu tego nie potrzebują.

W tej sytuacji istotna jest sama fizyczność, a dokładniej i ostentacyjnie mówiąc dupa i cycki. Tutaj chodzi o atrakcyjne ciało połączone z ogólnym seksapilem.

A co z charakterem, powiedzą kobiety?

Co jeżeli ta dziewczyna okaże się głupia i bezwartościowa?

To teraz wytłumaczę wam, kobietom, te ważne dla was kwestię, a więc… to nie istotne. Zrozumcie to. Tak jak wcześniej podkreślałam, mężczyźni są wzrokowcami i traktując kobietę wedle drugiej kategorii nic więcej się nie liczy.

Usłyszałam kiedyś pewne słowa, które zostały wypowiedziane przez mężczyznę i dzięki nim dostałam natchnienia do napisania tego artykułu.

Brzmiały one tak:

“ Kobietą się wybacza dużo łatwiej. Wiesz, te spojrzenie, uśmiech, zakręcenie biodrem. To wystarczy aby facet zmiękł. Wygląd jest istotny ponieważ z ładną dziewczyną po prostu chce się rozmawiać.

Nie chodzi tutaj o inteligencję ani mądrość życiową, tylko o seksualność i popęd. Oczywiście nie mówię o związku czy też małżeństwie, bo w takiej sytuacji są to już najważniejsze sprawy.

Ja odnoszę się do zwykłego i niewinnego flirtu, kiedy mężczyzna nie myśli jeszcze przyszłościowo, a zwyczajnie kieruje nim atrakcyjność płci przeciwnej. Nie zrozumiesz tego bo sama jesteś kobietą.”

Ku mojemu zdziwieniu zrozumiałam to bardzo dobrze.