Poprosiłam męża o zakup pralki, a on odmówił. Dopiero wtedy wyznał mi coś, co sprawiło, iż szczęka mi opadła

polregion.pl 2 dni temu

Ostatnio mój mąż mnie zaskoczył. Chciałam kupić nową pralkę, ale był temu przeciwny. Pokłóciliśmy się, a on powiedział mi, iż to niemożliwe. Okazało się, iż ma duże długi. Pobraliśmy się siedem miesięcy temu. To było jak z bajki. Spotkaliśmy się w galerii sztuki, a on zadbał o mnie, nie robiąc żadnych niewłaściwych kroków. Zabierał mnie do restauracji, kupował drogie prezenty, a choćby zapłacił za romantyczną podróż do Włoch. I tam mi się oświadczył. I to po dwóch miesiącach randkowania.

Mam 24 lata i nie myślałam o małżeństwie, ale też nie byłam temu przeciwna. Zakochałam się w nim całkowicie. Był dzielny, inteligentny, spokojny i atrakcyjny. Oczywiście, iż się zgodziłam! Wynajął swoje mieszkanie i wprowadził się do mnie. Przez kilka miesięcy wszystko było w porządku. Byliśmy jak bratnie dusze, a ja choćby o tym nie wiedziałam. Okazało się, iż do tej pory żył tylko dla pieniędzy. Pracował tu i tam, dopóki mnie nie spotkał. Powiedział, iż kiedy się poznaliśmy, zakochał się od pierwszego wejrzenia i chciał zrobić na mnie wrażenie. Jego przyjaciele zaproponowali mu eksperymentowanie z różnymi inwestycjami. Na początku miał szczęście, ale potem spotkał go wielki pech.

Jednak wtedy planowaliśmy ślub, a on nie chciał, żebym się martwiła, więc nic nie powiedział. Pożyczył pieniądze na ogromne odsetki. Nie w banku (ponieważ nie daliby mężczyźnie tak ogromnej sumy na podstawie jego pensji), ale od znajomych i u jakiejś nieznanej osoby. Po ślubie sprzedał swoje mieszkanie i zamieszkał ze mną. Powiedział, iż oddaje wynajmuje przyjaciołom, ale tak naprawdę je sprzedał. Pieniądze, które dostałby za mieszkanie, wystarczyłyby nam na życie, a ja choćby o tym nie wiedziałam.

Zapłacił dług, ale ci faceci przyszli do niego i narzekali, iż nie zapłacił odsetek. Wtedy zaczął ponownie obstawiać różne rozgrywki, aby spłacić odsetki i przegrał… Nie wiem, co robić. Z jednej strony czuję się źle, ponieważ zadłużał się dla mnie. Z drugiej strony najwyraźniej nie jest taki mądry, jeżeli zrobił coś takiego, aby się popisać. Co więcej, wydaje mi się, iż ma uzależnienie od gier od tych zakładów. Przegrywa i nie może przestać. Nie mamy jeszcze dzieci, więc myślę o separacji, zanim będzie za późno. Oczywiście, iż go uwielbiam, ale okazuje się, iż nie znam osoby, którą poślubiłam.

Idź do oryginalnego materiału