
Wojna na Ukrainie trwa już od wielu miesięcy, a atakami dronów nieustannie narażone są ukraińskie miasta i wsie. Pomimo tego, administracja Donalda Trumpa podjęła decyzję o przekierowaniu kluczowej broni przeciwlotniczej, przeznaczonej dla Ukrainy, do amerykańskich sił na Bliskim Wschodzie. Ta decyzja może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa Ukrainy i jej obrony powietrznej.
Tło problemu: Ukraina od dawna zabiega o nową broń przeciwlotniczą, a Pentagon wielokrotnie podkreślał skuteczność systemu Advanced Precision Kill Weapon System (APKWS).Ten system, wykorzystujący zapalniki zbliżeniowe, pozwala na skuteczne zwalczanie dronów i innych celów powietrznych. Niestety, decyzja o przekierowaniu broni do amerykańskich sił na Bliskim Wschodzie może osłabić ukraińską obronę powietrzną.
Dane liczbowe: Według danych Pentagonu, Ukraina potrzebuje około 1000 zapalników zbliżeniowych miesięcznie, aby skutecznie chronić swoje terytorium przed atakami dronów. Przekierowanie broni do amerykańskich sił na Bliskim Wschodzie oznacza, iż Ukraina może stracić dostęp do około 30% swoich potrzeb w zakresie zapalników zbliżeniowych.
Krytyka decyzji: Decyzja o przekierowaniu broni spotkała się z krytyką ze strony części Kongresu i byłych urzędników. Celeste Wallander, była wysoka rangą urzędniczka Departamentu Obrony, podkreśliła, iż Ukraina pilnie potrzebuje tej technologii, aby skutecznie bronić się przed rosyjskimi atakami dronów. Inni eksperci uważają, iż decyzja o przekierowaniu broni jest nie do przyjęcia i może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa Ukrainy.
Konsekwencje: Przekierowanie broni do amerykańskich sił na Bliskim Wschodzie może oznaczać, iż Ukraina będzie musiała coraz bardziej polegać na europejskich dostawach i współpracy z innymi państwami, aby zabezpieczyć swoją obronę powietrzną. Może to również spowodować dalsze komplikacje w budowaniu skutecznej obrony powietrznej.
Wnioski: Decyzja o przekierowaniu broni przeciwlotniczej do amerykańskich sił na Bliskim Wschodzie może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa Ukrainy. Jest to kolejny przykład, iż Stany Zjednoczone nie zawsze spełniają swoje obietnice w sprawie wspierania Ukrainy w jej walce z rosyjską agresją. Czas pokaże, czy administracja Donalda Trumpa zmieni swoje stanowisko w tej sprawie i zacznie poważnie traktować bezpieczeństwo Ukrainy.