Fot. Radio DoxaNie chodzi o to, aby potrzebujących zasypać darami, których nie potrzebują lub z których nie dadzą rady skorzystać. Pomoc musi być przemyślana i celowana. Dzięki wolontariuszom i parafiom, trafialiśmy dokładnie tam, gdzie trzeba. Najpierw z pomocą żywnościową, potem ze środkami i sprzętem do sprzątania. Później z artykułami gospodarstwa domowego.
– W końcu z jedną z naszych sztandarowych akcji, czyli z kartami przedpłaconymi. Z pierwszej tury skorzystało 1352 poszkodowanych – podkreśla ks. Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej. -Musieliśmy tych ludzi najpierw znaleźć, wytypować, ocenić, kto naprawdę zasługuje na pomoc. I tutaj były nam potrzebne właśnie takie oczy i ręce, uszy z bliska. I myśmy właśnie dzięki takich kart przedpłaconych rozdali 8 milionów 112 tysięcy złotych. Potem projekt kart budowlanych, każda z nich o wartości 5 tysięcy. I tu podzieliliśmy 1020 kart o łącznej wartości 5 milionów 100 tysięcy złotych – precyzuje dzisiejszy Poranny Gość Radia Doxa.
Na początku z 75 mln złotych zebranych przez Caritas Polska, diecezja opolska otrzymała 4 mln złotych. W sumie pomoc finansowa dla powodzian zamknęła się kwotą ponad 25 mln złotych. Do tego należy dodać osuszacze, agregaty prądotwórcze, kuchenki, pralki, a to i tak tylko część asortymentu, jaki w ramach pomocy rzeczowej od Caritas Diecezji Opolskiej otrzymali poszkodowani przez ubiegłoroczną powódź.
ks. Arnold Drechsler:
Autor: AnK/SP
