Z jakimi kolorami kojarzy Ci się jesień? Bo mi ze złocistym żółtym, czerwienią, brązem, pomarańczem, bordo... a także z odcieniami beżu, butelkowej zieleni czy szarości. Idealna jesień to ta piękna, słoneczna, nie koniecznie ciepła, ale przyjemna, z lekkim powiewem wiatru, mgłą po zmierzchu, a choćby z kałużami wzdłuż ulic. Jednak mój dzisiejszy wpis nie do końca wpisuje się w tę kolorystykę, bo na jeden z jesiennych spacerów wybrałam się co prawda w odcieniach szarości, ale z dodatkiem srebra zamiast złota, z którym nasza polska jesień się przecież kojarzy. Srebrne kurtki skradły moje serce już w okresie wiosennym, kiedy to nabyłam swoją pierwszą, lekką i przeciwdeszczową kurtkę w tym błyszczącym odcieniu. Tym razem postawiłam na puchacza, który naprawdę fajnie grzeje! I przyznam szczerze, iż mimo swojego kosmicznego wyglądu, świetnie wpisała się w otaczający mnie jesienny, złocisty klimat, czyż nie? Stylizacja prosta, w moim stylu, czyli dość jasna i pastelowa, w czym czuję się generalnie najlepiej. Przyznam jednak szczerze, iż bardziej pasuje mi ona do zimowej scenerii, ale nie mogłam się powstrzymać przed tym połączeniem. W takim razie kiedy spadnie śnieg (liczę na to!), trzeba będzie zrobić zdjęcia w tej kurtce ponownie! :)
t-shirt - GEGO ART | kurtka - MOHITO | spodnie - ZARA | buty - RENEE | zegarek - LACOSTE via NOVOTIME