Wylegiwanie się na plażach w egzotycznych miejscach jest przyjemne dla prawie każdego. Ale odwiedzając takie miejsce jak Zanzibar, to nie może być wszystko, co zrobimy. Zobacz, co oferuje północna część wyspy.
REKLAMA
Wioski, łodzie i akwarium
Nungwi to wioska, która ucierpiała na rzecz turystyki. Zanim wybudowano pełno hoteli, to miejsce było oazą dla mieszkańców, którzy pracowali nad swoim rzemiosłem. Teraz żyją na ubocznym, północnym cypelku, gdzie zachowała się ich tradycja i w spokoju mogą budować łodzie i łowić ryby.
Mieszkanien Nungwi fot. shutterstock.com, Gideon Ikigai
Wspomniany cypel ma swoją odrębną nazwę Nuru Dhow. To właśnie tam rdzenni mieszańcy wyspy trudzą się budową dhow, czyli sławnych łodzi. Wiedza przekazywana od pokoleń służy im od wieków i doświadczona ręka radzi sobie lepiej niż specjalna maszyna. Certyfikat świadczący o umiejętnościach to woreczek z narzędziami, który przypieczętowuje bycie szkutnikiem nazywanym fundi ya boti.
Stocznia Nuru Dhow fot. .shutterstock.com, chriss73
Pamiętaj, aby szanować tutejszą kulturę i przy okazji wizyty w tym miejscu zachować dystans i nie przeszkadzać szkutnikom w pracy. Nie mają oni nic przeciwko oglądaniu, ale musisz pojawić się w ubraniu i zostawić datek.
Żółw fot. shutterstock.com, posztos
o ile wybierasz się na Zanzibar z zamiarem zobaczenia rzadkiego gatunku żółwi, z którego słynie wyspa, to jest tylko jedno miejsce, do którego powinieneś/aś kupić bilety. Płacąc za wejściówkę do Akwarium Mnarani wspierasz projekt ochrony żółwi. To tutaj są one ratowane z sieci i wypuszczane na wolność. Dba się również o ich rozmnażanie, aby zapobiec wyginięciu. Inne miejsca są stworzone tylko dla zysku i zwierzęta są tylko atrakcją. Wybierz mądrze i niech twój pieniądz przysłuży się w dobrej sprawie.
Jaskinie, ruiny i tajemnicza wyspa
Mieszkańcy odkryli w 2013 roku kompleks jaskiń, które dzisiaj można zwiedzać pod nazwą Tazari Caves. Można spokojnie poruszać się po wnętrzu i podziwiać naturalne dzieło natury. Poza tym, na Zanzibarze znajduje się bardzo dużo ruin. Na północnej części warto odwiedzić te we wsi Fukuchani i Mvuleni, które są pozostałościami po dawnym zamożnych domach.
Tumbatu fot. shutterstock.com, Attila JANDI
Tumbatu to kompletnie odizolowana wysepka z zakazem przebywania dla turystów. Można się tam dostać tylko ze specjalnym pozwoleniem. Zamieszkuje ją 20 tysięcy mieszkańców, którzy uznawani są za najlepszych żeglarzy. Krążą pogłoski, iż shehy, czyli lokalni przywódcy, trudzą się... czarną magią!
