Polacy uwięzieni w samolocie do Grecji. Awantura i nerwy na pokładzie. "Przetrzymywali nas bezprawnie"

gazeta.pl 14 godzin temu
Polscy turyści lecący na wakacje na grecką wyspę Zakynthos zostali uwięzieni w samolocie. 200 pasażerów nie otrzymało jedzenia ani picia. Nie wiedzieli, co się dzieje, a chaos trwał 11 godzin.
Jak podaje Fakt.pl, 28 września 2025 roku pasażerowie czarterowego lotu RR3101 linii Ryanair z Warszawy na Zakynthos mieli podróż pełną wrażeń. Samolot miał wystartować o godzinie 9:00, ale odleciał z ponad godzinnym opóźnieniem o 10:15. Niestety to był dopiero początek problemów.


REKLAMA


Zobacz wideo CPK przyjazne środowisku? Tak, jeżeli wyeliminuje loty krajowe


Samolot nie mógł wylądować na Zakynthosie. "Bezprawnie przetrzymywali nas na pokładzie"
Turyści lecieli na wakacje z biurem Rainbow. Samolot z powodu turbulencji odbył dwie nieudane próby lądowania na wyspie, a następnie został przekierowany do Aten na tankowanie. Podróżni nie zostali poinformowani o zmianach. Po wylądowaniu w stolicy Grecji pasażerowie nie mogli opuścić pokładu. Nie otrzymali również napojów ani posiłku. - Nie mogliśmy wyjść z samolotu, a na pytanie, dlaczego nie dostaniemy wody czy jedzenia, usłyszeliśmy, iż Ryanair nie jest przygotowany na taką sytuację - opowiedziała jedna z turystek. Po zatankowaniu maszyna ponownie ruszyła na wyspę, aby podjąć kolejną próbę lądowania, ale i tym razem się nie udało.


Samolot linii Ryanair. Zdjęcie ilustracyjneFot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl


Samolot powrócił do Aten i podobnie jak za pierwszym razem pasażerowie nie zostali wypuszczeni z maszyny. Pasażerka opowiedziała, iż druga próba była gorsza niż pierwsza, a duża część ludzi wymiotowała. - Zapytaliśmy się załogi samolotu co dalej, ale nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi. Potem powiedziano, iż nie ma możliwości, by zapewnić nam cokolwiek. Po prostu bezprawnie przetrzymywali nas na pokładzie - relacjonowała turystka.


Chaos podczas wakacyjnego lotu. Podróżni na 11 godzin utknęli w samolocie
Okazuje się, iż warunki na Zakynthosie nie pozwoliły na kolejne lądowanie. Pasażerowie przebywali na pokładzie 11 godzin. Wiele osób było zbulwersowanych i domagało się wypuszczenia. Po naciskach poszkodowani zostali poinformowani, iż lotnisko zorganizuje transport autobusowy do hotelu i zakwaterowanie. W odpowiedzi na zapytanie portalu fakt.pl, biuro podróży Rainbow poinformowało, iż kiedy poprawią się warunki pogodowe, samolot podejmie kolejną próbę lądowania na wyspie. Turyści zapowiadają, iż będą domagać się odszkodowania i pełnej rekompensaty za to, w jaki sposób zostali potraktowani.
Idź do oryginalnego materiału