Na instagramowym koncie "Tatry" pojawiło się wideo, na którym widać, jak jeden z turystów wychodzi z Zielonego Stawu Kieżmarskiego, a drugi z zaangażowaniem nagrywa jego wyczyny telefonem. W tle nagrania można dostrzec także dwóch innych mężczyzn w samych kąpielówkach, co wskazuje, iż ci także zamierzali wejść do jeziora lub zrobili to nieco wcześniej.
REKLAMA
Przestrzegajmy zakazu kąpieli w jeziorach w Tatrach Wysokich
- apelują administratorzy konta "Tatry".
Zobacz wideo gwałtownie zmieniające się warunki w Tatrach. Najpierw śnieżyca, a potem słońce
Internauta: Ludzie całkiem pogłupieli! Pomylili Tatry z morzem
Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy. Internauci nie mogli zrozumieć zachowania turystów i w większości, skrytykowali je.
Brak słów
Zabrałbym jego rzeczy i wezwał straż
Gdzie straż tego parku, ja się pytam? Co kamer nie ma?
Powinni dostać porządną grzywnę lub prace porządkowe
Ludzie nie potrafią docenić piękna przyrody i niszczą ją
Ludzie całkiem pogłupieli! Pomylili Tatry z morzem. Jak ktoś chce plaże i kąpiel to nad jezioro, staw albo rzekę
Zabrałbym jego rzeczy i wezwał straż
- czytamy w komentarzach.
Kąpiel w tatrzańskich jeziorach. Przewidziano surowe kary
Niestety podobnych przypadków w okresie jest coraz więcej. Zmęczeni upałem turyści szukają w górskiej wodzie ochłody. Warto jednak pamiętać, iż wejście do wody na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego jest surowo karane. Za taki wybryk zapłacimy mandat w wysokości 1000 złotych. Pływanie w górskich jeziorach jest zabronione w związku z artykułem 127 ustawy o ochronie przyrody.
Oprócz tego może być to po prostu niebezpieczne dla samych turystów. Na miejscu nie ma ratowników wodnych, a śliski grunt i prądy wodne mogą wystarczyć, by wydarzyła się tragedia. Lepiej więc podziwiać krystalicznie czystą wodę z bezpiecznej odległości.