Dzisiaj przeglądam stare notatki i przypominam sobie tamten dzień, gdy wszystko się zawaliło. Sala była pusta, wypełniona tylko odgłosami deszczu uderzającego w szyby. Zegar na ścianie wskazywał 22:00, ale czas zdawał się stać w miejscu. Stałem tam, z zimnym spojrzeniem i pustką w sercu, a przede mną stał dwunastoletni chłopiec z wytartym plecakiem, który zsuwał […]