Po raz pierwszy byłam na Marszu Niepodległości. Nie chciałam tego widzieć

podroze.onet.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: Marsz Niepodległości w Warszawie


Spacerujecie z rodzicami w piękny, wolny dzień — Święto Niepodległości. Ulice zdobią biało-czerwone flagi, ludzie świętują. Nagle ktoś zaczyna krzyczeć w kierunku waszego ojca. Pada słowo "murzyn" i "wypie****ć". Chwila później wysoki mężczyzna zaczyna go szturchać. Wokół robi się zamieszanie. Ludzie z flagami próbują ich rozdzielić. Tata jest zdenerwowany, zestresowany, próbuje się opanować, ale widać, iż jest wstrząśnięty. Mama stoi obok, trzyma jego rzeczy. Ktoś przeprasza i próbuje łagodzić sytuację. Po kilku minutach wszyscy się rozchodzą, ale w waszej pamięci zostaje obraz — tata został zaatakowany.
Idź do oryginalnego materiału