Daniel pochodzi z Wielkiej Brytanii, jednak w sierpniu zeszłego roku zdecydował się na przeprowadzkę do Polski, skąd pochodzi jego dziewczyna. Na cel obrali urokliwy Kraków. Niedawno w krótkiej rozmowie miał okazję opowiedzieć o tym, co najbardziej urzekło go w naszym kraju.
REKLAMA
Zobacz wideo Byłam na jarmarku świątecznym w Krakowie. Nie tylko ceny były zaskakujące
Brytyjczyk o życiu w Polsce. "Bardzo mi się podoba"
Już na początku rozmowy Daniel zdradził, co sądzi o naszym kraju. - Życie w Polsce bardzo mi się podoba - powiedział otwarcie na opublikowanym na TikToku nagraniu. Natomiast gdy padło pytanie o to, co najbardziej przypadło mu do gustu, nie wahał się z odpowiedzią. Niektórych może ona zaskoczyć. Otóż okazuje się, iż jego zdaniem najfajniejszą rzeczą w Polsce jest... komunikacja miejska. Jak wypada na tle kraju, z którego pochodzi?
- W Anglii jest straszna. Wszystko jest spóźnione. Zawsze - przyznał wprost. Dodał też, iż w porównaniu do jego wcześniejszych doświadczeń, komunikacja miejska w Polsce jest na naprawdę dobrym poziomie. Docenił też różnorodność, w tym liczne tramwaje i "dobre" autobusy. Natomiast na pytanie o największą bolączkę w tej chwili rozkopanego Krakowa, czyli korki, odpowiedział, iż nie zdarza mu się w nich stać.
To w Polsce zaskoczyło go najbardziej. "Bardzo rzadko"
W rozmowie miał również okazję podzielić się tym, co najbardziej zaskoczyło go w Polsce. Okazuje się, iż była to pogoda. - Bo bardzo rzadko pada deszcz - powiedział. Oprócz tego zwrócił uwagę na jeszcze jedną rzecz, a mianowicie biurokrację i konieczność tułania się od urzędu do urzędu, gdy chce się coś załatwić. Jak zauważył, w Anglii jest tego dużo mniej. Zażartował jednak, iż choćby to ma swój plus, a mianowicie możliwość ćwiczenia języka polskiego w praktyce. A tym, trzeba przyznać, posługuje się naprawdę dobrze. Czy twoim zdaniem komunikacja miejska w Polsce jest na dobrym poziomie? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
